Wydarzenia

Ponad półtorej godziny trwało w Sejmie niezwykle burzliwe spotkanie premiera Donalda Tuska z rodzinami niepełnosprawnych dzieci. Sytuacja jest napięta do tego stopnia, że jedna z protestujących matek nazwała go kłamcą.

Proces trwał od 2007 roku. Posłanka PO, Beata Sawicka, sprowokowana przez Tomasza Kaczmarka, ówczesnego agenta CBA (udającego biznesmena), została zatrzymana podczas przyjmowania 50 tysięcy złotych. W sprawę uwikłany był także Mirosław Wądołowski, burmistrz Helu, który w zamian za łapówkę miał wprowadzić zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego Helu.

Jak podaje na Twitterze szef litewskiego MSZ – Linas Linkevicius, Unia Europejska i Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na 21 urzędników z Ukrainy i Rosji. Sankcje obejmują m.in. Wiktora Janukowycza oraz dwóch najbliższych doradców Władymira Putina.

Plotka, że Wiktor Janukowycz miał zawał i zmarł zdementowana została przez szpital w Rostowie. Teraz informację o jego ciężkim stanie zdrowia podaje rosyjska gazeta „Komsomolskaja Prawda”.

I znów ONZ nie sprostała wymogom chwili. Rada Bezpieczeństwa nie zdołała przyjąć rezolucji w sprawie sytuacji na Ukrainie.

Wirtualna Polska informuje: Jeśli parlament krymskiej autonomii lub jej mieszkańcy wyrażą życzenie przyłączenia się do Federacji Rosyjskiej, Rosja gotowa jest szybko rozpatrzyć taki wniosek – oświadczył Leonid Słuckij, szef delegacji rosyjskiej Dumy, która przyleciała na Krym.

Parlament Ukrainy odsunął od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza. Stało się zadość żądaniom prawego sektora Majdanu. Wybory prezydenckie już za 3 miesiące – 25 maja.

O godzinie 11 miało być podpisane porozumienie. Nic takiego się nie stało.

6 godzin trwało spotkanie prezydenta Wiktora Janukowycza i szefów dyplomacji Polski, Francji i Niemiec. Na razie nie ma żadnego oświadczenia.

Czy Ukrainie grozi wojna domowa? Czy w zabiegach dyplomatycznych mocniejsza będzie Unia Europejska czy Rosja? Komentatorzy przypominają, że Rosja zakupiła ostatnio pierwszą transzę obligacji ukraińskich za 3 miliardy dolarów, ale postawiła określone warunki. Pytanie dokąd pójdzie Ukraina, na zachód czy na wschód, powtarza się w wielu relacjach z Kijowa.