Rok 2017 już prawie za pasem. Przygotowania do sylwestrowych imprez dobiegają końca. I niezależnie od tego jak zły, czy dobry był mijający rok, wszyscy liczą na jeszcze lepszy 2018.
Dla wielu końcówka grudnia to czas podsumowań i przemyśleń. Wracamy do tego, co udało nam się osiągnąć w mijającym roku, ale też, siłą rzeczy, przypominamy sobie nasze porażki i błędy. Może staramy się z nich wyciągnąć naukę – jak nie postępować następnym razem lub co można poprawić. A może wręcz przeciwnie – puszczamy je w niepamięć i żyjemy dalej jakby nic się nie stało. Jakkolwiek postępujemy, towarzyszy jedna myśl – w przyszłym roku będzie lepiej. Albo przynajmniej niech nie będzie gorzej.
Być może macie w planach jakieś postanowienia noworoczne? Rzucę palenie, zacznę chodzić na siłownię, posprzątam mieszkanie. Którego z nich nie dotrzymacie tym razem? Trudno jest zmusić się do zrobienia czegoś lub porzucenia czynności, która sprawia wam przyjemność. Wszyscy wmawiamy sobie, że w przyszłym roku nam się uda. Jednak tylko nieliczni są na tyle wytrwali i zdeterminowani, żeby osiągnąć postawiony sobie cel.
Początki zawsze przynoszą nam nadzieję. Ale Sylwester sam w sobie jest końcem, zamknięciem starego, odchodzącego roku. W tym dniu nie skupiamy się na bilansie naszych dokonań, ale na dobrej zabawie w jak najlepszym towarzystwie. Więc jeżeli jeszcze nie podjęliście decyzji: Polsat czy TVP2, domówka czy impreza w klubie – to już najwyższy czas!
Dodaj komentarz