Zapewne znacie Taco Hemingwaya – pod tym pseudonimem ukrywa się Filip Szcześniak. 28-letni raper wydał właśnie płytę, której… nie zapowiedział.
Dobra wiadomość dla fanów rapu! Znany, bardzo lubiany raper i autor tekstów wydał płytę „Café Belga”. To wstrząsnęło rzeszę fanów. No bo jak to, bez zapowiedzi? Bez szumu, promocji, wrzucania kawałka promującego płytę? Nic z tych rzeczy się nie wydarzyło. Taco w jednej chwili umieścił cały album na portalu Youtube.com i dopisał na swoim oficjalnym fanpage’u „Nowa płyta. Dziękujemy za wsparcie.” Tylko tyle! Wiele emocji można zauważyć w komentarzach. Skromność artysty zrobiła duże wrażenie. Premiera odbyła się 13 lipca.
Sama płyta jest, moim zdaniem i wielu innych fanów, bardzo dobra. To powrót starego, dobrego Taco. Jest tu wiele odniesień do osobistych przeżyć rapera. Pokazuje, że czasami przygniata go bycie rozpoznawalnym. Piosenka „2031” jest niesamowitym przedstawieniem przyszłości, której autor się obawia. Wspomina, jak się czuł, gdy był młody i musiał udawać kogoś, kim nie był. Cała płyta jest słodko-gorzka. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
http://tacohemingway.com/
Dodaj komentarz