„Jakkolwiek kuriozalnie to nie zabrzmi, woda łapana jest wiadrami” – tak mówią młodzieżowi radni Sejmiku Województwa Wielkopolskiego o poznańskim dworcu kolejowym.
Problem cieknącej z dachu wody wraca. Okazuje się, że w głównym holu dworca łączenia dachu są nieszczelne, a niektóre z szyb popękane. Wiele do życzenia pozostawia również świeżo wyremontowany peron pierwszy, na którym beton jest już w fatalnym stanie technicznym.
Pisma w sprawie stanu obiektu wysłano m. in. do Najwyższej Izby Kontroli, a także do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i Ministerstwa Infrastruktury. Z odpowiedzi początkowo wynikało, że poznańska Avenida będzie musiała poczekać na swoją kolej. Okazuje się jednak, że rozpoczęły się działania związane ze sprawdzeniem stanu technicznego szklanego poszycia chlebaka. Jak informują rzecznicy wcześniej wymienionych instytucji, w najbliższych tygodniach mają ruszyć prace naprawcze, aby na dobre zażegnać problem zalewania holu dworcowego.
Fot. Ada Kondratowicz
Dodaj komentarz