Sobotnia kolej rzeczy
Sobota nie wszystkim kojarzy się z dniem wolnym od codziennych obowiązków i spaniem do 10. O tej porze przychodzi do mnie pierwszy mały głód z żółtą, zdeformowaną głową i przykrótką koszulką. To wynik bardzo wczesnej pobudki, po której nie było już czasu na posiłek, a może nawet silniejszy był brak ochoty na to, by coś przekąsić.