Na warszawskich Powązkach zgromadzili się zwolennicy i przeciwnicy generała. Nawet w czasie hymnu Polski nie ucichły ich krzyki. Jedni wypisali na transparentach: „Generale żegnamy. Chwała i honor. Bezrobotni. Komuno wróć”. Drudzy: „Zdrajca, zdrajca”
Aleksander Kwaśniewski w końcowej części mowy pogrzebowej powiedział: „…sercu Jaruzelskiego najbliższe było określenie „żołnierz”. Żegnamy więc Ciebie, żołnierzu. Żołnierzu, który wytrwale, dzielnie i wiernie służyłeś Polsce. Żegnamy Cię, żołnierzu, i dziękujemy za wszystko. Dobrze zasłużyłeś się ojczyźnie. Wojciechu, żołnierzu, spocznij. Twoja służba skończona, a my – baczność! Walka o dobre imię Wojciecha Jaruzelskiego trwa. Cześć Twojej pamięci.”
Przed południem, podczas mszy w katedrze polowej obecni byli m.in. prezydent Bronisław Komorowski i byli prezydenci Lech Wałęsa oraz Aleksander Kwaśniewski.
Dodaj komentarz