Mocne otwarcie w AO

Dziś rano odbywał się inauguracyjny mecz Huberta Hurkacza na tegorocznym Australian Open. W 1. rundzie, rozstawiony z numerem „9”, Polak, pewnie, w trzech setach pokonał Australijczyka Omara Jasikę, zapewnił sobie awans do następnej rundy..

W pierwszej partii kluczową rolę odgrywał serwis. Obydwaj tenisiści pewnie wygrywali gemy przy własnym podaniu, nie popełniając w nich wielu błędów. Ostatecznie set rozstrzygnął się w tie-breaku, gdzie 26-letni wrocławianin wynikiem 7-4, wysunął się na prowadzenie w całym spotkaniu, wygrywając 7-6.

Mimo że w drugiej odsłonie, początkowo bliżej przełamania był Omar Jasika, Polak wybrnął z opresji, broniąc „break pointa”, wyrównując wynik spotkania na 2-2. Decydującym momentem w całej partii był dziewiąty gem, gdzie Hurkaczowi udało się w końcu przełamać rywala, a zaraz potem ustanowić jej wynik na 6-4.

Po bardzo emocjonującym pierwszym gemie trzeciego seta, w którym Polak drugi raz z rzędu przełamał 26-latka z Melbourne, wkrótce potem ponownie poszedł za ciosem i wysunął się na prowadzenie 4-1. Choć Australijczyk zdołał jeszcze obronić własne podanie, w siódmym gemie Hubert przypieczętował zwycięstwo w całym spotkaniu, zwyciężając 6-2.

W następnej rundzie zmierzy się ze zwycięzcą kwalifikacji – 18-letnim Jakubem Mensik, który wcześniej pokonał Denisa Shapovalowa. Tenisiści zagrają ze sobą po raz pierwszy.

Fot. Instagram Huberta Hurkacza/ATP

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*