Pierre Emerick Aubameyang został pozbawiony opaski kapitana drużyny Arsenał w związku z powrotem z podróży do Francji później, niż obiecał. Najprawdopodobniej nie będzie już grał dla tego klubu. Nie grał z West Hamem w siedemnastej kolejce Premier League, nie był obecny na meczu z Southamptonem.
Po meczu z Ewertonem (1:2) poprosił o pozwolenie na wyjazd do Francji, aby odwiedzić matkę i sprowadzić ją do Wielkiej Brytanii. Na początku roku Kanonierzy wydali już taką zgodę z uwagi na poważną chorobę w jego rodzinie. Tym razem Aubameyang miał udać się do Francji w środę, pod warunkiem, że wróci tego samego dnia wieczorem, aby wziąć udział w czwartkowym treningu. Piłkarz tego nie zrobił. „The Athletic” zauważa, że Aubameyangowi udało się dotrzeć na trening, ale klub uznał, że naruszył umowę.
Sytuacja skomplikowała się, gdy po podróży musiał odbyć samoizolację, dopóki nie otrzyma negatywnego testu PCR, czego nie zrobił. Uważał, że test wykonany we Francji wystarczy do wznowienia treningu.
Aubameyang miał już problemy z dyscypliną w Arsenalu pod kierowniectwem Mikela Artety. W marcu hiszpański trener nie dopuścił go do gry z Tottenhamem. Napastnik nie zdążył dotrzeć na trening przedmeczowy. Wielokrotna grzywna na niego nie podziałała, dlatego trener po prostu umieścił go na ławce rezerwowej przed najważniejszym meczem. „Oczekujemy, że wszyscy piłkarze, a w szczególności nasz kapitan, będą pracowali zgodnie z zasadami i standardami, które ustaliliśmy i uzgodniliśmy” – głosi oświadczenie klubu Arsenału na oficjalnej stronie internetowej.
Kontrakt z klubem wygasa latem 2023 roku. Piłkarz prawdopodobnie nie będzie już nosił londyńskiej koszulki klubowej i zostanie sprzedany innemu klubowi podczas zimowego okienka transferowego.
www.sportinglife.com
Dodaj komentarz