Rano odbył się mecz 2. rundy Australian Open, w którym Magdalena Fręch zmierzyła się z Caroline Garcią (niemal przez cały poprzedni sezon zajmowała ona miejsce w czołowej dziesiątce rankingu WTA). Niespodziewanie, Polka okazała się lepsza i, po bardzo emocjonującym meczu, pokonała 30-latkę z Saint-Germain.
Pierwsza partia rozpoczęła się dla 26-letniej łodzianki w najgorszy możliwy sposób – utraty gema przy własnym podaniu. Choć mogło się wydawać, że set padnie łupem Francuzki, Fręch odrobiła straty i wyrównała wynik, a następnie wyszła na prowadzenie 5-4. Po bardzo emocjonującym gemie na przewagi, ostatecznie to ona zwyciężyła w tej partii 6-4.
W drugim secie do szóstego gema każda z tenisistek pewnie wygrywała gemy przy własnym podaniu. Pierwsze przełamanie przyszło przy wyniku 3-3 za sprawą Caroline Garcii. Choć wszystko wskazywało na to, że Francuzka wyrówna wynik spotkania, Polka błyskawicznie odrobiła straty na 4-4. Analogicznie sytuacja powtórzyła się dwa gemy później, co sprawiło, że o wyniku drugiej partii zadecydował tie-break. Fręch sensacyjnie wygrała go 7-2 i przypieczętowała zwycięstwo w tym spotkaniu.
W 3. rundzie turnieju AO rywalką łodzianki będzie 21-letnia Anastazja Zacharowa. Rosjanka wyeliminowała Julię Putincevę i Kaję Juvan. Wcześniej obie tenisistki spotkały się raz – w grudniu 2022, wtedy triumfowała Polka.
W nazwisku rosjanki jest błąd, w polskiej wersji Zakarova to Zacharova!!!!!!! Zastanawiam się czy warto tutaj zaglądać, bo takie błędy są niedopuszczalne.
Анастасия Владимировна Захарова – w polskiej wersji ZACHAROWA.
Z podziękowaniem za wskazanie błędu. Dobrego dnia Prosimy nas nie porzucać. Warto tutaj zaglądać.
PS. W słowie „rosjanki” jest błąd. Piszemy dużą literą.
Ruskich wspierasz? Oni nie powinni być w przestrzeni publicznej, a ty chcesz poprawnej polszczyzny!!!! ŻENADA!!!!!!
POlSKA MUSI ODCIĄĆ SIĘ OD ROSJI. GOŃ BOLSZEWIKA