Winston-Salem Open 2019 i Bronx Open 2019 zapewne złotymi zgłoskami zapisane zostaną w historii polskiego tenisa ziemnego. W trzech finałach turniejów ATP i WTA triumfowali biało-czerwoni.
Tę świetną passę zapoczątkowali Łukasz Kubot z brazylijskim partnerem Marcelo Melo. W grze podwójnej pokonali Amerykanów Nicholasa Monroe i Tennysa Sandgrena. To już 25. tytuł w karierze Polaka. Potem pierwsze zwycięstwo w turnieju WTA odniosła poznanianka Magda Linette po zaciętej 3-setowej walce z Włoszką Camilą Giorgi. 3 sety rozegrał także Hubert Hurkacz. Pokonał Francuza Benoita Paire’a; po raz pierwszy od 37 lat polski tenisista triumfował w turnieju ATP.
Nie ma wątpliwości, to dobry prognostyk przed US Open rozpoczynającym się jutro w Nowym Jorku.
Fot. ilustracyjne Andrzej Piechocki
Ciekawa sprawa z tym Hurkaczem. Tenisista z Wrocławia ciężko i sumiennie pracuje na swój sukces. Ile dzieli go i niepokornego ,,Jerzyka” Janowicza. To przepaść. Widać, że po zakończeniu kariery przez A. Radwańską w polskim tenisie niekoniecznie musimy mieć posuchę.
Mecz Hurkacza był morderczy gdy idzie o czas i intensywność grania. Też lubię tenis. Imponuje mi Federer. Facet ma już swoje lata, a wciąż jest w gazie.
Dzisiaj Linette powalczy.
Panie redaktorze, wiem, że Pan lubi tenis, ale wydaje mi się, że się Pan pomylił, pisząc o Malgorzacie Linette. To Magda Linette.
Dziękuję bardzo, błąd już poprawiony. Dobrego dnia,
Andrzej Piechocki
Niestety Magda Linette nie dała rady Osace która znowu zadaje szyku na korcie. W Nowym Jorku Polakom nie poszło. Świątek zdeorymowala obecność na trybunach gwiazd NBA i NFL.