Jak co roku, przed świętami usłyszymy zapewne krytyczne głosy o sprzedaży i spożywaniu karpi podczas wigilijnej wieczerzy. Tymczasem warto mieć na uwadze i to, że ich hodowla sprzyja środowisku naturalnemu. W Polsce utrzymywane są na przykład setki unikalnych miejsc bytowania rzadkich ptaków właśnie dzięki stawom karpiowym.
Wpisały się one w krajobraz i gospodarkę niektórych regionów Polski. Głównym gatunkiem ryb w nich hodowanych są właśnie karpie. Ich mięso charakteryzuje się dużą zawartością białka i zdrowych tłuszczów. Jak się okazuje, nie tylko ludzie czerpią korzyści. Stawy karpiowe otoczone bogatą szatą roślinną są idealnymi warunkami dla osiedlania się ptaków. – Dzikie ptaki lubią karpie, ponieważ karpie sprzyjają tworzeniu dogodnych dla ptaków warunków życia, żerowania, lęgów czy chociażby odpoczynku – tłumaczy ichtiolog dr Mirosław Kuczyński, biolog specjalista ochrony środowiska. Stawy to dogodne siedliska dla świadomego chowu gatunków dziko żyjących, takich jak: boleń, brzana, jaź, jelec, czy kleń. Jest sprawą oczywistą, że oprócz gatunków, którymi specjalnie stawy się zarybia, do nich, wraz z dopływającą wodą rzeczną, przedostają się też inne ryby. Wśród nich warto wymienić: płoć, wzdręgę, okonia, ukleję, słonecznicę, różankę, kiełbia, jazgarza, czasem także kozę, śliza, czy piskorza.
Podstawą różnorodności stawów jest sama misa stawowa wypełniona żyzną wodą. Ryby to nie jedyne organizmy zasiedlające toń wodną. Nie licząc wielu gatunków bakterii, w wodzie stwierdza się obecność nawet do 750 gatunków glonów, 175 taksonów zwierząt planktonowych, kilkadziesiąt gatunków owadów stale żyjących lub część życia spędzających w wodzie. Listę te uzupełnić należy około 1000 gatunków roślin naczyniowych, wodnych, ziemno-błotnych i współtworzących otoczenie stawów.
Hodowla karpi koncentruje się głównie w województwach: dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim, podkarpackim, lubelskim, świętokrzyskim, wielkopolskim i lubuskim. – Zmienia się dynamika hodowli karpi, zmieniają się warunki jej prowadzenia. Niezmienna pozostaje jedynie kilkusetletnia historia i tradycja rybactwa stawowego w Polsce – mówi dr M. Kuczyński. W Polsce, na ewidencyjnej powierzchni około 64 000 hektarów stawów karpiowych, w 2018 roku wyhodowano blisko 20 000 ton karpi konsumpcyjnych i około 9 000 ton materiału obsadowego i zarybieniowego. W zdecydowany sposób stawia to Polskę na pozycji lidera produkcji karpi wśród krajów Unii Europejskiej.
Stawy ziemne, w których prowadzi się hodowlę karpi, to zbiorniki wodne, umożliwiające retencję wód powierzchniowych i środowisko stworzone przez człowieka, które stało się przyczółkiem do ochrony bioróżnorodności gatunkowej fauny i flory. Stawy stały się miejscem edukacji ekologicznej, obszarem badawczym dla ornitologów, a także terenami ochrony przyrody. Wiele kompleksów stawowych wpisanych zostało na listę NATURA 2000. Ze względu na szczególne warunki, dwa kompleksy stawów otrzymały status rezerwatów. Są to: Stawy Milickie, Rezerwat przyrody Łężczok.
Dodaj komentarz