Słońce ledwo wzeszło, ruch na ulicach wzbiera, miasto powoli budzi się do życia. Za kilka godzin temperatura powietrza wzrośnie na tyle, by przejazd kilku przystanków miejską komunikacją był ledwo do zniesienia. Szczególnie w miejscu, gdzie od kilku miesięcy trwa budowa nowej chluby Poznania, a mianowicie – Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego.
W jego skład wchodzi także wielofunkcyjny kompleks handlowo komunikacyjny Poznań City Center mieszący się przy nowym dworcu kolejowym. Wyobrażenie tej przyszłości, to jak panorama jednego z wielkich miast świata. Zapewne w finalnym momencie tak może być. Ale kiedy ten moment. nastąpi? Wiąże się z nim powrót do normalności w tej części miasta. Planowy koniec robót, to jesień 2013, ale widok zmęczonych i spalonych słońcem robotników na tle wystających prętów, rozkopanej ziemi i wielkich koparek, nijak się ma do holywoodzkiego obrazu nowego kompleksu. Na razie pozostaje nadzieja, że obietnica otwarcia w terminie 250 sklepów i dwóch dużych stref food court będzie spełniona. Bo, jak śpiewała Anna Jantar, “nic nie może przecież wiecznie trwać”, zatem budowa także.
Fot. Sic!
Dodaj komentarz