Od sobotniej nocy mamy w Polsce lato astronomiczne. Od tego momentu kolejne dni będą coraz krótsze. Natomiast kalendarzowe lato przywitało nas wczoraj.
Początek najcieplejszej pory roku, szczególnie ciepło przyjęli miłośnicy astronomii. Tego dnia wystąpiło bowiem niezwykle rzadkie wydarzenie – obrączkowe zaćmienie Słońca. Księżyc znalazł się pomiędzy naszą planetą a Słońcem w takim ułożeniu, że zakrył jego tarczę, pozostawiając jedynie „obrączkę”, czyli coś na rodzaj konturu. Niestety, w Polsce atrakcja była niemal niewidoczna. Jedynie na południowo-wschodnich krańcach Bieszczad można było próbować obserwacji o godzinie 7.38, przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Innym, charakterystycznym dla polskiego lata wydarzeniem, tym razem dostrzegalnym, będą przeloty Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Obserwacje można zacząć już 2 lipca. ISS najczęściej pojawia się na polskim niebie nad ranem, a w drugiej połowie lipca – wieczorami. Z kolei 4 lipca Ziemia znajdzie się w aphelium, czyli punkcie orbity najbliżej Słońca. Oczywiście, nie będzie miało to większego wpływu na ilość promieniowania. Orbita naszej planety zbyt mało odbiega od kolistej, by tak się stało. Pory roku również nie wynikają ze zmiany odległości Ziemi od Słońca, ale z nachylenia osi obrotu względem płaszczyzny orbity. To dlatego, w różnych okresach roku półkula północna i południowa otrzymują większe nasłonecznienie.
Fot. www.pixabay.com
Dodaj komentarz