TVP Info przestała nadawać

Zgodnie z obietnicami, koalicja rządząca rozpoczęła wprowadzać zmiany w mediach publicznych. Wczoraj Sejm przyjął uchwałę w sprawie „przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP”. Dzisiaj minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał prezesów zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A., Polskiej Agencji Prasowej S.A. oraz rady nadzorcze.

Ekspresowo doczekaliśmy się konsekwencji tej decyzji. Obecnie TVP Info nie nadaje, a na tym kanale wyświetlana jest ramówka TVP1. Główny kanał telewizji publicznej także nie funkcjonuje w normalnym trybie. Na TVP1 nie wyemitowano “Wiadomości” o godzinie 12. Strona tvp.info także jest wyłączona. Dziennikarze TVP Info nadają z Telewizji Republika.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości nawołują w mediach do “obrony wolnych mediów”, a na Woronicza pojawili się już pierwsi protestujący.

Gorzej, niż za czasów PRL!

To zdanie padło wczoraj w sali plenarnej Sejmu tyle razy, że aż trudno się doliczyć. Co ciekawe, autorami tych słów byli członkowie niemalże wszystkich klubów parlamentarnych. Początek czytania projektu uchwały dotyczącej sytuacji w mediach publicznych wywołał burzliwą dyskusję pełną oskarżeń.

Po zgłoszeniu sprzeciwu przez konwent seniorów, czytanie projektu uchwały zostało poddane pod głosowanie. Za opowiedziało się 237 posłów, przeciw było 172, natomiast 13 wstrzymało się od głosu. Wnioskodawca ustawy dotyczącej sytuacji w mediach publicznych, jak i pozostali politycy Koalicji 15 Października, oskarżył TVP między innymi o transmitowanie treści propagandowych, mowę nienawiści i łamanie wielu zapisów ustawy o radiofonii i telewizji.

Posłanka Matusiak (Lewica) przedstawiła wyniki badań dotyczących stronniczości mediów publicznych, a poseł Wipler (Konfederacja) zwrócił uwagę na to, że jego partyjni koledzy nie byli przez 8 lat zapraszani do programów publicystycznych TVP. Politycy Prawa i Sprawiedliwości oskarżali rząd o ,,zamach na wolne media’’, przedstawiali argumenty za tezą mówiącą o niezgodności projektu uchwały z polskim prawem oraz wypominali swoim oponentom kontrowersje z czasów rządów PO-PSL do 2015 roku.

Karol Nowaczyk

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*