Korespondencja własna z Niemiec.
Ostatni dzień karnawału w Niemczech to Fasching. W całym kraju organizowane są parady. Dzieci z tej okazji mają dzień wolny, a sklepy są później otwierane.
Nasi zachodni sąsiedzi traktują ten dzień (5 marca), jak prawdziwe święto. W szkołach organizowane są bale. Pracodawcy dają wolne w ten dzień w określonych godzinach. Na ulice w całych Niemczech, zarówno w małych, jak i większych miejscowościach, wychodzą ludzie, aby brać udział w paradach, różnych imprezach. Dzieci zbierają się z koszykami i siatkami, ponieważ rozdawane są słodycze i zabawki. Dorośli są częstowani sznapsami, piwem – wszelkiego rodzaju alkoholem.
Oficjalny początek karnawału – 11 listopada o godzinie 11.11. Od tego dnia trwają różne festy, bale kostiumowe, czy też występy taneczne. Większość ludzi przychodzi przebrana. Ostatni czwartek przed środą popielcową jest dniem przejściowym między imprezami zamkniętymi a przeniesieniem ich na ulicę. Dużo ludzi chodzi już poprzebieranych. Ostatni weekend Faschingu jest bardzo huczny. Ludzie śpiewają i tańczą na ulicach. Jak jest dobra pogoda, robią pikniki do białego rana.
Ostatki, czyli Karnevalsumzug, to najważniejszy dzień karnawału. Najbardziej znane parady są w Düsseldorfie i Köln, w całości transmitowane w telewizji. Oczywiście, pochody organizowane są wszędzie. Podczas karnawału tradycyjnie wybierany jest Książę i Dama. Pochód jest bardzo kolorowy i towarzyszą mu specjalnie na tą okazję zbudowane platformy i tematyczne pojazdy. Często odnoszą się do tematów politycznych, gospodarczych i kulturowych. Z platform dobiega głośna muzyka. Jest to czas satyry. Często można zobaczyć karykatury.
Fot. Maja Wojtkowska
Dodaj komentarz