Od 1 stycznia 2026 wchodzą w życie nowe zasady ortografii wprowadzone przez Radę Języka Polskiego. Ich celem jest uporządkowanie dotychczasowych reguł i ograniczenie liczby wyjątków, które budziły wątpliwości w codziennej praktyce.
Oto najważniejsze zmiany:
1. Nazwy mieszkańców miast, dzielnic oraz osiedli będą odtąd pisane wielką literą, np. Krakowianin, Poznanianka, Wilanowianka.
2. Nazwy marek, firm oraz pojedynczych egzemplarzy produktów mają zawsze otrzymywać wielką literę, niezależnie od kontekstu np. czerwony Ford, mały Zelmer.
3. W nazwach obiektów przestrzeni publicznej wprowadzono zasadę pisowni wielką literą wyrazu rozpoczynającego nazwę, np. Park Miejski, Plac Wolności, Ogród Saski.
4. Wprowadzenie rozdzielnej pisowni cząstek –bym, -byś, -by, -byśmy, -byście ze spójnikami, np. Zastanawiam się, czy by nie pojechać w góry.
Nowe regulacje nie zmieniają charakteru polszczyzny, lecz porządkują jej zapis. Dla osób piszących na co dzień – zarówno w kontekście akademickim, jak i zawodowym – oznacza to większą spójność języka oraz mniej problematycznych wyjątków.
Szczegóły dotyczące zmian w pisowni w komunikatach Rady Języka Polskiego: https://rjp.pan.pl/zmiany-pisowni-2026-3/
Według Ustawy o języku polskim do zadań Rady należy:
1. Przedstawienie Senatowi i Sejmowi nie rzadziej niż raz na dwa lata „Sprawozdania o stanie ochrony języka polskiego”.
2. Przygotowywanie opinii o używaniu języka polskiego na wniosek organów państwa, organów administracji państwowej i samorządowej, instytucji społecznych i edukacyjnych powołanych do realizacji zadań publicznych.
3. Ustalanie zasad ortografii i interpunkcji języka polskiego.
Rada współpracuje z instytucjami państwowymi (przede wszystkim z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwem Edukacji Narodowej, Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Państwową Inspekcją Handlową oraz z Sejmem RP), głównie sporządzając ekspertyzy i wydając opinie w sprawach dotyczących używania języka polskiego w działalności publicznej.
Fot. Kacper Karaś
Dodaj komentarz