W ogrodzie zoologicznym w chińskiej prowincji Guangdong dwa psy rasy chow chow pomalowane zostały w taki sposób, aby wyglądały, jak panda wielka. Pieski prężyły się na wybiegu, co nagrał jeden ze zwiedzających. Filmik stał się internetowym viralem zdobywając miliony wyświetleń.
Na zoo wylała się fala krytyki. Internauci zarzucają ogrodowi nie tylko oszustwo, ale i działanie na szkodę zwierząt, by zdobyć uwagę szerszego grona publiczności. Poddaje się w wątpliwość czy farbowanie psów jest dla nich bezpieczne. Miłośnicy zwierząt postulują, by przyjrzały się temu służby ochrony przyrody. Niektórzy uważają również, że jest to brak szacunku dla chińskiej kultury, której jednym z symboli jest właśnie panda wielka.
Władze zoo nie przyznają się do błędu. Podkreślają, że tuż obok wybiegu znajduje się znak informujący o tym, że zwierzęta przebywające na nim nie są pandami, ale pandami-psami. „Jesteśmy panda-psami, czyli psami, które wyglądają, jak misie panda. Jesteśmy mądre, przyjazne i urocze” – głosi stosowny napis. Menager broni ogrodu słowami “Zauważcie, że nazywamy się Parkiem Dziwnych i Słodkich Zwierząt.” Twierdzi, że psy upodobnione do pandy wielkiej idealnie wpisują się w koncept specyficznego ogrodu zoologicznego.
Dodaj komentarz