Biofarm Basket Poznań przegrał z Zetkamą Doral Nysa Kłodzko w meczu 7. kolejki 1 Ligi koszykówki mężczyzn. Mimo znakomitego występu Marcina Fliegera, poznaniacy byli bezradni i musieli uznać wyższość grającej u siebie Nysy.
Obie drużyny podchodziły do sobotniego starcia po początku sezonu, który trudno uznać za udany. Ostatni w tabeli beniaminek z Kłodzka mocno odstawał od rywali w poprzednich meczach, pokonując tylko pruszkowskiego Znicza w 2. kolejce. Poznaniaków, z kolei, od początku sezonu trapił brak zgrania i skuteczności w obronie. Z lepszej pozycji startował jednak Basket, który w zeszłym tygodniu, w debiucie nowego trenera, Marcina Klozińskiego, pokonał u siebie Polfarmex Kutno.
Spotkanie otworzyła bardzo wyrównana pierwsza kwarta. Lepszy start zaliczyli gospodarze, lecz Biofarm zdołał wyjść na prowadzenie na kilka minut przed końcem części gry. W ostatnich 2 minutach zabrakło jednak celności i poznaniacy przystępowali do drugiej kwarty z wynikiem 19:15 dla kłodzkiej Nysy. Z drugą kwartą przyszedł niespodziewany wystrzał gospodarzy. Świetna dyspozycja głównej piątki trenera Jerzego Chudeusza w rzutach z dystansu dała Zetkamie znaczne prowadzenie. Na dwie minuty przed końcem, Basket przegrywał aż 15 punktami, których przed zejściem do szatni udało się nieco odzyskać. Stan 45:34 na początku trzeciej kwarty bynajmniej nie uśpił gospodarzy, a okazał się być sygnałem do dalszego ataku. Czwarta kwarta była kontynuacją szarży gospodarzy, którzy od momentu przejęcia prowadzenia w 8. minucie, nie wypuścili go z rąk aż do końca. Jedyną osłodą dla poznaniaków była wygrana w czwartej kwarcie 29:24. Niestety, o jakiejkolwiek odpowiedzi nie było mowy. Poznańscy kibice będą musieli jeszcze poczekać na pierwsze wyjazdowe zwycięstwo BBP. Zetkama Doral Nysa Kłodzko – Biofarm Basket Poznań, 94:85.
Liderem statystyk był bezsprzecznie Marcin Flieger. Kapitan Biofarmu zdobył 30 punktów, 5 asyst i zanotował stuprocentową skuteczność w rzutach osobistych (11 trafień na 11 prób). Na parkiecie błyszczał też inny doświadczony zawodnik, środkowy Zetkamy, Jarosław Bartkowiak. 34-latek zdobył 20 punktów, trzykrotnie trafiając za 3 punkty.
W 8. kolejce Biofarm Basket będzie pauzował. Do gry powróci w sobotę, 9 listopada. Rywalem poznaniaków w meczu 9. kolejki będzie KS Księżak Łowicz. Start spotkania o godzinie 17.
Fot. Beata Brociek
Dodaj komentarz