Nowy rok wielu z nas rozpoczyna od… postanowień. Zatracamy się w marzeniach o szczęśliwej przyszłości, uporządkowaniu bieżących spraw, zdrowym trybie życia, rozwijaniu pasji.
Osoby ze sprecyzowanymi potrzebami mogą szukać inspiracji w… kalendarzach. Tradycyjne wersje zostały unowocześnione, dzięki czemu są obecnie postrzegane jako najmodniejszy gadżet kobiety. Na półki księgarń trafiły warianty motywacyjne, sportowe czy kulinarne. Jednak powodem wzrostu popularności terminarzy nie są nowe przepisy, ćwiczenia, diety, czy piękne zdjęcia. Elementem wyróżniającym tegoroczne planery są osoby je tworzące. Tak w gronie znanych autorek są m. in. Anna Lewandowska, Ewa Chodakowska, Beata Pawlikowska, Ewa Wachowicz, vlogerki.
Trend ten rozpoczął się już kilka lat temu, kiedy to powstały pierwsze kalendarze wydane przez celebrytów, a rosnące zainteresowanie skłoniło kolejnych twórców do wydania własnych wersji. W rezultacie otaczają nas dziś hasła takie jak: „Jutro należy do ciebie”, „Przed nami nowy początek”, „Projekt Twoje Życie 2018”. O tegorocznym sukcesie tych innowacyjnych książkowych wydań może świadczyć szybkość, z jaką zostały wyprzedane. Na początku stycznia pozostały jedynie pojedyncze egzemplarze w sklepach stacjonarnych, gdyż zasoby sklepów internetowych są już wyczerpane.
Można by dyskutować o tym, jaki jest powód tak wielkiego wzrostu popularności papierowej wersji planerów. Chęć lepszego zarządzania czasem? Sposób na posiadanie ciągłej motywacji? Czy po prostu podążanie za nowymi trendami, a do nich należy planowanie swojego dnia? Bez względu na pobudki nami kierujące, kalendarze książkowe wydawane przez znane osoby stały się nową modą, która w tym roku przerosła najśmielsze oczekiwania.
Fot. Agnieszka Makowska
Dodaj komentarz