Od 22 grudnia na stronie www.redbull.tv można obejrzeć w polskiej wersji językowej film „Idę dalej” opowiadający historię austriackiego skoczka narciarskiego Gregora Schlierenzauera.
Jeżeli ktoś, choć w minimalnym stopniu interesuje się sportem, to z pewnością zna Schlieriego. Cztery medale olimpijskie, dwanaście medali mistrzostw świata. Dwie Kryształowe Kule i pięćdziesiąt trzy zwycięstwa w Pucharze Świata. To tylko niektóre z jego sukcesów. Większość z nich odniósł, mając zaledwie 23 lata. Już jako dziecko nauczył się, że wszystko musi podporządkować sportowi. Trenował ciężko, nie chodził na imprezy, stracił miłość. W skokach osiągnął prawie wszystko. W końcu poczuł, że już nie ma siły. Stanął przed, być może, najważniejszym wyborem w życiu – kontynuować sportową karierę czy odejść.
Aby oddać sens filmu, wystarczy przytoczyć pytanie matki skoczka „Gdzie byłeś?”, na które ten odpowiada „Na szczycie”. W dokumencie nie ma już Schlieriego – cudownego dziecka błyszczącego w świetle reflektorów. Jest Gregor – dorosły mężczyzna, który stara się uporządkować swoje życie. Rozlicza się sam ze sobą podczas rehabilitacji, treningów z młodzieżą i na kozetce u psychoterapeuty. „Idę dalej” to nie kolejna opowieść znudzonej życiem gwiazdki. To historia o wypaleniu i szukaniu siebie. O sukcesie, upadku i samotności. Przez te nieco ponad pięćdziesiąt minut spędzonych z Gregorem, dostrzegamy w nim przede wszystkim człowieka, nie legendę sportu.
Ten film jest warty zobaczenia, nie tylko, jeśli jest się fanem skoków. Jest idealny na okres podsumowań i postanowień, jakim jest przełom roku. Skłania do tego, by zadać sobie pytanie – czy to co robię sprawia, że jestem szczęśliwa, szczęśliwy?
Fot. www.facebook.pl
Dodaj komentarz