Czy istnieje przepis na szczęście? Może to obecność… zielonych terenów? Podczas pandemii zmieniła się wartość, jaką ma dla nas zieleń – ważne stało się posiadanie własnego ogrodu, drzew przed domem czy parków w pobliżu. Dlatego Otodom wraz z Heksagonem postanowili sprawdzić stopień zazielenienia polskich miast, w tym Poznania.
Według „Rankingu zielonych dzielnic”, pod względem roślinności słabo wypadają Stare Miasto, Jeżyce i Łazarz. Centrum Poznania potrzebuje więcej drzew. Najmniej zielona jest najbardziej centralna część Poznania z okolicami Dworca Głównego i Międzynarodowych Targów Poznańskich. Pod względem liczby drzew prowadzą Antoninek-Zieliniec-Kobylepole i Krzyżowniki-Smochowice oraz Ławica i Sołacz. Drzew brakuje w podmiejskich osiedlach, a ogólnie roślinności jest za mało w samym centrum.
Słabo wypadają Stare Miasto, Jeżyce i Łazarz. Z kolei dostępność rekreacyjnych terenów zieleni jest najlepsza na obrzeżach miasta. Blisko do dużych parków i lasów mają też mieszkańcy Miłostowa, Zawad-Komandorii, Ławicy, Łaciny i Śródki-Ostrowa Tumskiego. Na podmiejskich rejonach, takich jak Krzesiny, Szczepankowo i Spławie, dominują pola uprawne, brakuje natomiast parków i lasów.
Rataje bardziej zielone niż Łacina. Najbardziej zielone są Antoninek-Zieliniec-Kobylepole, Kiekrz oraz Ławica. Co ciekawe, Poznań cechuje się dużym zróżnicowaniem w obrębie osiedli. Przykładem jest osiedle Rataje, którego część z blokowiskami z lat 60-70-tych jest bardziej zielona niż nowo zabudowana Łacina. Widać też różnice pomiędzy górną a dolną częścią Wildy, a także w obrębie Naramowic i Piątkowa – te bliżej Rezerwatu Żurawiniec są bardziej zadrzewione niż pozostałe części.
Całość raportu można znaleźć pod linkiem: Ranking zielonych dzielnic Otodom i Heksagonu.
*** Otodom to najpopularniejszy serwis nieruchomości w Polsce. Umożliwia swoim użytkownikom wyszukanie, przeglądanie i zamieszczanie ogłoszeń sprzedaży i wynajmu nieruchomości: w szczególności mieszkań, domów, inwestycji deweloperskich, biur czy lokali. Każdego dnia z serwisu Otodom korzysta średnio ponad 320 tys. osób.
Fot. Andrzej Piechocki
Zdecydowanie bliskość natury wpływa pozytywnie na jakość życia. Ja nie wyobrażam sobie już mieszkać nigdzie indziej.