„Air Jordan” od samego początku

Przed kilkoma dniami premierę miał “Air”. Czy da się zrobić dobry film o powstaniu butów do koszykówki? Okazuje się, że tak!

“Air” to produkcja opowiadająca o genezie powstania pierwszych butów z serii “Air Jordan”. Głównym bohaterem jest, grany przez Matta Damona, Sonny Vaccaro, fanatyk NBA, który został ściągnięty do Nike, aby wzmocnić markę na rynku butów koszykarskich. W latach 80’, firma znana była głównie z obuwia dla biegaczy, a zawodnicy NBA zwykli używać buty Conversa lub Adidasa.

Film pokazuje jak Sonny, wraz ze swoimi współpracownikami, walczy o podpisanie umowy z młodą gwiazdą koszykówki, Michaelem Jordanem. Poza głównym bohaterem w filmie poznajemy założyciela Nike, Phila Knighta (Ben Affleck, reżyser filmu), specjalistę do marketingu, Roba Strassera (Jason Bateman), czy człowieka odpowiedzialnego za projekt pierwszych “Jordanów”, Petera Moore’a (Matthew Maher).  Cała ekipa budzi bardzo pozytywne emocje, swoją postawą nadając filmowi komediowy klimat. Bohaterowie zachowują się, jak duże dzieci bawiące się w biznes, co może przywodzić na myśl postaci z filmu “Wilk z Wall Street”. Fanom produkcji z 2013 roku, “Air” na pewno przypadnie do gustu.

W filmie ograniczono do minimum rolę samego gwiazdora NBA, Jordana, aby na pierwszy plan wysunąć jego matkę, Deloris Jordan, graną przez Violę Davis. Produkcja świetnie obrazuje, jak rodziny młodych zawodników NBA muszą stać na straży interesów dzieci, broniąc je przed chciwymi korporacjami. Aktorka świetnie odgrywa pewną siebie, oraz swojego syna, głowę rodziny. W historii, której każdy widz zna zakończenie, kluczowym były prezentacja barwnych osobowości postaci oraz relacji między nimi. Wyszło to Affleckowi bardzo dobrze.

W produkcji przez cały czas czuć gęsty klimat lat 80’. Seans umilają ówczesne hity, z “Born in the USA” Bruce’a Springsteena na czele. Starsi fani koszykówki (albo młodsi, którzy odrobili lekcje) docenią wiele smaczków i nawiązań do ówczesnych realiów NBA. Autorzy skrupulatnie oddali historyczne fakty. Uwagę zwraca fioletowe Porsche 911, którym zachwyca się bohater grany przez Bena Affleca. Założyciel Nike faktycznie jeździł takim autem, gdy podpisywano umowę z Michaelem Jordanem.

Twórcy sprostali zadaniu stworzenia filmu o powstaniu pierwszych jego butów. Zrobili to praktycznie nie wykorzystując w nim jego postaci. Zachowano dobrą proporcję między opisywaniem historii a prezentowaniem relacji między bohaterami. Film zgrabnie miesza w sobie elementy dramatu, jak i komedii, . “Air” to produkcja bardzo równa i na pewno warta obejrzenia.

Fot. https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/polka-but-nike-trampki-9986256/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*