W drugiej turze wyborów prezydenckich na Słowacji zwyciężył Peter Pellegrini. Jego zdaniem, ważne jest, aby Słowacja pozostała zakotwiczona w UE i NATO.
Według obserwatorów, wybory były swoistym referendum za i przeciw rządowi premiera Roberta Fico. Frekwencja w drugiej turze wyniosła ponad 60 proc. Ivan Korczok był kandydatem obywatelskim, ale mającym poparcie opozycji. Peter Pellegrini jest liderem partii Głos-Socjaldemokracja (Hlas-SD), która współtworzy koalicję rządową, jest przewodniczącym parlamentu i liderem partii Głos – Socjaldemokracja (HLAS-SD), którą współzałożył. Popiera go koalicja utworzona po zeszłorocznych wyborach parlamentarnych.
Zwycięstwa pogratulował mu jego konkurent, mówiąc jednocześnie, że ma nadzieję, iż będzie on prezydentem niezależnym. Pellegrini, podobnie jak Fico, odmawia wysyłania pomocy wojskowej na Ukrainę. Jego zwycięstwo umocniło i władzę premiera, dając jemu i jego sojusznikom kontrolę nad kluczowymi i strategicznymi stanowiskami.
Nowo wybrany prezydent twierdzi, że ważne jest, aby Słowacja pozostała zakotwiczona w UE i NATO. Jego partia, Hlas (Głos), dołączyła do koalicji rządowej z lewicową partią Smer (Kierunek) Fico i ultranacjonalistyczną Słowacką Partią Narodową. Rząd Fico, po dojściu do władzy we wrześniu, natychmiast wstrzymał dostawy broni na Ukrainę.
Zdjęcie: Zuzana Gogova/Getty Images
Dodaj komentarz