3LM PGE Spójnia Stargard – Enea Basket Junior Poznań 66:70 /14:21, 25:18, 16:18, 11:13/
Spośród trzech drużyn Enei Basket Poznań, które rozegrały swoje spotkania w ostatni weekend, pierwszy wystąpił zespół III-ligowy, który w spotkaniu wyjazdowym zmierzył się z drużyną PGE Spójnia Stargard. W pierwszej połowie spotkanie było niezwykle wyrównane, a drużyny podzieliły się zgodnie po jednej wygranej kwarcie z taką samą różnicą punktów. W III i IV kwarcie zarysowała się nieznaczna przewaga zespołu Enei, która w efekcie przyniosła zwycięstwo 70:66. Dla przypomnienia, w rozgrywkach III-ligowych jesteśmy reprezentowani przez 15- i 16- latków, dla których jest to okazja rywalizowania często z seniorami i stanowi przygotowanie do ewentualnego /trzeba to wywalczyć/ udziału w rozgrywkach centralnych. Punkty dla Enei zdobyli: K. Koc 17, Ł. Grodzki 13, K. Długiewicz 8, J. Kołodziński 8, A. Najder 8, K. Kaczyński 5, I. Mastalerz 5, K. Sobczyński 5, D. Grodzki 1.
U17 MKK Gniezno – Enea Basket Junior II Poznań 73:76 /18:12, 17:29, 26:18, 12:17/
Rozpoczynaliśmy weekend od zwycięstwa, dlaczego nie zakończyć? I tak stało się. Tym razem druga drużyna U17 Enea Basket Junior II Poznań wygrała, również spotkanie wyjazdowe, z MKK Gniezno 76:73. Podobnie jak mecz drużyn III-ligowych, również ten był bardzo wyrównany, a zwycięstwo zapewnili sobie młodzi poznaniacy dopiero w ostatniej, wygranej 17:12 kwarcie. Zwycięzców się nie sądzi, ale trener Cezary Kurzawski skomentował, że spotkanie nie należało do udanych. Punkty dla Enei zdobyli: J. Kołodziński 23, M. Polachowski 20, A. Tomicki 10, N. Wojtkowiak 10, O. Nowak 2, J. Kępski 2, B. Laube 2.
2LM Miasto Zakochanych Chełmno – Enea Basket Poznań 52:91 /13:27, 18:15, 14:28, 7:21/
O tym meczu, który odbył się w „środku” weekendu, już pisaliśmy. Jak podsumował trener Przemysław Szurek: „Trzy bardzo dobre kwarty w naszym wykonaniu pozwoliły kontrolować przebieg meczu i odnieść drugie wyjazdowe zwycięstwo. To kolejny mecz, gdzie broniliśmy z odpowiednią intensywnością, co zaowocowało stratą nieco ponad 50 punktów”.
W ten sposób zamykamy pozytywnie kolejny weekend ze świadomością, że zawsze tak nie będzie, ale cieszymy się póki tak jest.
Fot. Beata Brociek
Dodaj komentarz