Mecz z SKK Siedlce będzie najlepszą okazją dla Biofarmu Basketu Poznań na poprawienie sytuacji w tabeli. Zespół BBP nadal jednak boryka się z kontuzjami.
Po dziesięciu kolejkach, przy bilansie 2-8, Biofarm Basket Poznań jest na 14. miejscu w tabeli 1. Ligi Koszykówki mężczyzn. Za serią niepowodzeń poznańskiej drużyny stoją przede wszystkim problemy zdrowotne. Najdotkliwiej poznański zespół odczuwa brak doświadczonych zawodników. Zarówno Marcin Flieger, rzucający z doświadczeniem w Polskiej Lidze Koszykówki, jak i Adam Metelski, środkowy grający w Poznaniu od wielu lat, zaliczyli raptem kilka pełnych spotkań. Następnym rywalem Basketu Poznań będzie SKK Siedlce, które po 10. kolejkach zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli 1. Ligi Koszykówki. Siedlczanie przyjeżdżają do Poznania z identycznym stosunkiem wygranych do porażek co BBP. Do tej pory w sezonie 2018/2019, Siedleckie SKK wygrało tylko dwa razy: w 7. Kolejce niespodziewanie pokonali Jamalex Polonię 1912 Leszno 85:78 w meczu domowym, a w 8. kolejce wygrali na wyjeździe z KS Księżakiem Syntexem Łowicz 104:81.
– Nadal borykamy się z problemami zdrowotnymi. Nie ułatwia to nam pracy, więc trudno cokolwiek powiedzieć. W czwartek zobaczymy, jakim zestawem zawodników dysponujemy. Na pewno jednak nie składamy broni. Będziemy walczyć, wszyscy są zaangażowani i pracują solidnie. No i trzeba być dobrej myśli – powiedział przed meczem z SKK Siedlce trener Biofarmu Basketu Poznań, Paweł Blechacz. – Nie mamy głębokiej rotacji, stąd grający zawodnicy spędzają na parkiecie długie minuty. Nie do końca wszyscy są zdrowi – ich urazy się odnawiają. Adam Metelski nie brał udziału w całości treningu, więc czekamy do czwartku i zobaczymy. Mam nadzieję, że zagra z Siedlcami i pomoże nam – dodał trener.
Mecz 11. kolejki 1. Ligi koszykówki mężczyzn Biofarm Basket Poznań – SKK Siedlce odbędzie się w sobote, 24 listopada o godz. 17 w hali CityZen, ul. Droga Dębińska 10c w Poznaniu. Bilet na to spotkanie kosztuje 10 złotych. Dla uczniów i studentów przewidziany jest wstęp bezpłatny.
Dodaj komentarz