Jest wtorek, 22 listopada. Ktoś powie – dzień jak co dzień. Trzeba wstać do pracy, do szkoły, na uczelnię, wypełnić swoje obowiązki. Dzisiejszy poranek był wyjątkowo pogodny. Słoneczko za oknem i od razu wstaje się w lepszym humorze i nabiera chęci do życia. Studencki Kampus Morasko prezentował się pięknie, tętnił życiem, tak jak całe miasto. Myślę, że wiele osób podziwiało złotą, polską jesień i kolorowe listki na drzewach. Po kilku dniach ujemnych temperatur i deszczowej, brzydkiej pogody, w końcu termometry wskazały w Poznaniu 14 stopni. Czapka? Rękawiczki? Gruba, zimowa kurtka? Na pewno nie w taki dzień jak dziś. Zapewne wielu z nas wyciągnęło, schowane już głęboko w szafie, jesienne płaszcze. Przydadzą się również jutro i w czwartek, bo temperatura wyniesie 11 stopni.
Niestety, to już ostatnie dni kiedy możemy cieszyć się tak piękną pogodą. W weekend termometry mają pokazywać od 7 do 4 stopni w dzień i minusową temperaturę nocą. Od poniedziałku przygotujcie się natomiast na wyjątkowo mroźne jesienne poranki i noce.
Tekst i fot. Aleksandra Ślęzak
Dodaj komentarz