Murray na szczycie

Turniej ATP World Tour Finals w Londynie dobiegł końca. Zwyciężył Szkot Andy Murray, który pokonał w finale Serba Novaka Djokovica. Tym samym reprezentant Wielkiej Brytanii zakończy sezon jako numer jeden światowego tenisa po raz pierwszy w karierze. Tenisowy świat czekał na ten, kończący sezon, pojedynek. Miał on przecież decydować o pozycji lidera rankingu ATP. Trudno było wskazać faworyta: Szkot był świeżo upieczonym numerem jeden, ale to „Nole” wygrywał ostatnie 4 edycje tego turnieju i dominował przez ostatnie sezony.

Publiczność bardziej wspierała Murraya, grał przecież u siebie. Mecz od początku był zacięty i wyrównany. Kibice zobaczyli wiele efektownych wymian i zagrań z obu stron. Jednak to Andy przez większość spotkania dominował i grał pewniej. Tym samym po 1 godz. 40 min. to właśnie on cieszył się ze zwycięstwa (6:3 i 6:4). Stało się to, co przez wiele miesięcy wydawało się niemożliwe. Novak Djokovic nie kończy sezonu jako lider rankingu. Serb pod koniec sezonu nie był już w takiej formie, jak w ostatnich latach. Szkot natomiast grał coraz lepiej z turnieju na turniej.

Andy Murray zasiadł na fotelu lidera po turnieju w Paryżu (7 listopada). Zwycięstwem w Londynie zakończył sezon, po raz pierwszy w karierze, jako numer jeden rankingu ATP. Pierwszy raz wygrał też Turniej Masters kończący sezon. To zdecydowanie był jego rok. Zarówno w życiu prywatnym, jak i tenisowym. W lutym urodziła mu się córeczka Sophia Olivia. Wygrał w sezonie dziewięć turniejów, w tym Wimbledon, zdobył złoto olimpijskie. Spełnił swoje sportowe marzenia i jest na szczycie tenisowego świata.

Dominika Opala
Fot. zrzut ekranu http://www.atpworldtour.com/en/players/andy-murray/mc10/player-activity

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*