Może do północy impreza się rozkręci. Na razie w strefach animacji, gastro, grilli i na terenie imprezy masowej luz. I to tak wielki, że o godzinie 19.40 koncertu rockowego słuchało… 5 osób. Wczoraj było zdecydowanie lepiej.
W tym roku organizatorzy w szczególny sposób mieli na uwadze bezpieczeństwo uczestników „Wielkiego Grillowania 2016” na Morasku. Cały teren imprezy został ogrodzony, nic nie można było wnosić poza napojami w butelkach plastykowych o pojemności max 0,5 l. W wielu miejscach widoczna była ochrona.
Fot. Andrzej Piechocki
Dodaj komentarz