31. członek sojuszu

Świat właśnie obiegła informacja o kolejnym państwie dołączającym do NATO. Finlandia została 31. członkiem paktu. Co  oznacza to dla niej i dla innych krajów Europy Europy?

Sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg stwierdził że poskutkuje to zwiększeniem bezpieczeństwa nowego kraju członkowskiego oraz wzmocni całą organizację. Podkreślił też, że Finlandia otrzyma żelazne gwarancje bezpieczeństwa, zawarte w art. 5 traktatu północnoatlantyckiego. W efekcie, jakikolwiek atak na Finlandię, będzie traktowany jako atak na cały sojusz. Finowie zwiększą swoje bezpieczeństwo również dzięki korzystaniu ze wspólnego nadzoru przestrzeni powietrznej. Nie jest tajemnicą, że ta decyzja ma związek z coraz agresywniejszymi poczynaniami Rosji. W 2017 roku wejścia w szeregi NATO chciało jedynie 22% Finów. W 2022 było to już 68%.

Wstąpienie Finlandii do NATO przyniesie też korzyści dla całej organizacji. Zdecydowanie zwiększy się kontrolowany przezeń obszar Bałtyku. Akcesja 31. członka podwoi długość granicy między Rosją a NATO, zwiększając bezpieczeństwo w północnej Europie, a także zmuszając wojska rosyjskie do zabezpieczenia jeszcze większej powierzchni. Rosja od wielu lat starała się zapobiec wstąpieniu swojego zachodniego sąsiada do sojuszu. W październiku 2022 eksperci z Centrum Carnegie zauważyli, że obszar to „zalesiony korytarz słabo zaludnionych ziem pomiędzy Murmańskiem a Petersburgiem. W jaki sposób Moskwa planuje go bronić, dopiero się okaże”. Dodano też, że część stacjonujących tam wcześniej jednostek, przeniesiono do walki w Ukrainie.

 Siły militarne Finlandii będą dużym wzmocnieniem dla całego sojuszu. Ten liczący 5,5 mln. mieszkańców kraj posiada 280 tys aktywnych żołnierzy, oraz 870 tys rezerwistów. Warto zaznaczyć, że w Finlandii nie został zniesiony pobór do wojska, tak jak w większości państw NATO po końcu zimnej wojny. Fińskie siły zbrojne mogą pochwalić się bardzo zaawansowaną artylerią oraz flotą powietrzną. Nie zapominajmy też o umiejętnościach walki w zimowych warunkach, które dla fińskich żołnierzy są codziennością.

Pozostaje teraz czekać na reakcję Rosji na to wydarzenie. Czy potrzeba zabezpieczenia coraz większego obszaru może zmusić Putina do wycofania części sił z Ukrainy? Tak czy inaczej, nie powiódł się plan Kremla, który miał zdestabilizować relacje między krajami w Europie i Europy z USA. Wręcz odwrotnie, są one teraz bardziej zjednoczone i zdeterminowane.

Fot. ekran tv – Wydarzenia24

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*