W Kielcach odbył się ostatni mecz w grupie B Ligi Mistrzów pomiędzy Vive Targi Kielce a Orlenem Wisłą Płock. Ponad trzy tysiące biletów sprzedano w zaledwie 6 minut. Mecze mistrzów Polski z Płockiem zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem.
Od początku spotkania Kielce wypracowały sporą przewagę bramkową. Skuteczne kontry Vive i słaba defensywa Płocczan dały pewne prowadzenie gospodarzom. Pierwsza połowa zakończyła się wygraną aż 8 bramkami gospodarzy. Drugą Vive zaczęło w osłabieniu. Jednak nie przeszkodziło to w utrzymaniu przewagi nad Nafciarzami. Łatwość z jaką zdobywali bramki była zdumiewająca. Dzięki wyśmienitej obronie Szmala i stratom Płocka w ataku już w 36. minucie Kielce miały 10 trafień przewagi nad przeciwnikiem. Zdenerwowany sytuacją Cadenas, szkoleniowiec Wiślaków, otrzymał za swoje zachowanie żółtą kartkę. Emocje udzieliły się także kibicom, gdyż służby porządkowe musiały interweniować pomiędzy fanami obu klubów.
Mecz do samego końca był bardzo zacięty. Jednak Kielczanie bez problemu utrzymali przewagę. Doskonała współpraca pomiędzy zawodnikami i konsekwencja dały im zasłużone zwycięstwo (38:30). To nie tylko polskie derby w lidze mistrzów. To także rywalizacja pomiędzy trenerami – Dujszebajewem i Cadenasem, którzy znają się z hiszpańskiej ligi i przez wiele lat prowadzili tamtejsze kluby.
Pojedynek dwóch najlepszych zespołów w Polsce był pięknym spektaklem z mnóstwem emocji. Choć postawa Wisły mogła nieco rozczarować, to Kielczanie pod wodzą nowego trenera byli nie do zatrzymania. Ostatecznie oba zespoły awansowały do TOP 16.
Dodaj komentarz