I miała rację
8 lat temu „Newsweek” i inne media wymieniały Irenę Dziedzic wśród dziennikarzy PRL tajnie współpracujących ze Służbą Bezpieczeństwa. Ona sama stanowczo temu zaprzeczała, wystąpiłą o autolustrację. I miała rację. Ale na sądowe jej potwierdzenie musiała czekać kilka lat.