W 35. kolejce Barcelona podejmie na Camp Nou Real Madryt. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godzinie 20. Alberto Undiano Mallenco będzie sędzią El Clasico. Zobaczymy jedno z największych widowisk piłkarskich na świecie.
Według hiszpańskich gazet, Gran Derbi ogląda około 400 milionów widzów na całym świecie. Prawa do transmisji posiada grupa MediaPro, która za pakiet wszystkich spotkań Blaugrany zapłaciła… 150 milionów euro! Nie bez kozery, mecz tych drużyn jest określanym jako piłkarskie święto. Zwycięzca sobotniego pojedynku zbliży się do mistrzostwa Hiszpanii.
Nieznacznym faworytem spotkania będzie Blaugrana, która u siebie z Realem Madryt przegrała ostatni raz pod koniec 2007 roku. Wówczas bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Julio Baptista. Jednak jest to już daleka przeszłość i, oprócz zwycięstwa w finale Pucharu Króla w 2011 roku, Królewscy posiadają syndrom Barcy.
Obydwa zespoły w środku tygodnia grały swoje spotkania w Lidze Mistrzów. Barcelona uległa w Londynie z tamtejszą Chelsea (0:1), natomiast Real przegrał w Monachium z Bayernem (1:2). Zapewne Blaugrana, jak i Królewscy będą dodatkowo zmotywowani. Zwycięstwo w Gran Derbi doda skrzydeł przed rewanżami w półfinale Ligi Mistrzów.
W tabeli przewodzi Real Madryt mając cztery punkty przewagi nad Barceloną. Jest to decydujące spotkanie, które może przesądzić o losach mistrzostwa Hiszpanii. – Liga jest w dużej mierze uzależniona od tego meczu. Jeśli Barça okaże się zwycięzcą, to doskoczy do lidera na jeden punkt i pozostanie w grze. Jesteśmy bardzo podekscytowani tą tak trudną dla nas remontadą, którą rozpoczynaliśmy z dziesięcioma punktami straty. Jeśli Barça wygra, wciąż będzie miała wiele opcji w lidze. W przypadku wygranej Madrytu, zostanie wręcz skazana. Dlatego ten mecz będzie kluczowy – powiedział Xavi Hernandez, który w sobotę może przejść do historii. Jeżeli środkowy pomocnik zagra w sobotę to będzie to dlań 32. występ w El Clasico i wyprzedzi w tej klasyfikacji legendarnego Juana Segarrę.
Przed sobotnim spotkaniem występ Alexisa Sancheza stoi pod znakiem zapytania. Zawodnik po powrocie z Londynu utykał, ale wziął udział w czwartkowym treningu, więc uraz może nie jest groźny. W szeregach gości możliwe, że nie wystąpi Mesut Oezil, któr,y według hiszpańskich mediów, jest wyczerpany, więc zapewne Jose Mourinho da mu odpocząć przed spotkaniem z Bayernem.
Gran Derbi to także mecz pełen podtekstów. Większość kibiców będzie zwracać uwagę na dwóch najlepszych piłkarzy świata, jakimi są Lionel Messi i Christiano Ronaldo. Także oczy sympatyków piłki nożnej skierowane będą na trenerów, czyli Pepa Guardioli oraz Jose Mourinho. Zapewne kolejny pojedynek El Clasico przejdzie do historii.
Z ciekawostek należałoby jeszcze wspomnieć o tym, że w sobotę jest szansa, abyśmy zobaczyli setny gol na Camp Nou. W sumie podczas wszystkich klasyków rozegranych w lidze na stadionie w Barcelonie (od sezonu 1957/58) Blaugrana grając przeciwko Realowi zdobyła 99 goli.
Som i serem (Jesteśmy i będziemy – taki slogan zobaczą piłkarze wychodząc sobotę wieczorem na Camp Nou. Mozaika, złożona z 90.000 kartonów, będzie obejmować cały stadion. Napis Som i serem będzie znajdował się naprzeciw tunelu wyjściowego. Za bramkami będą się znajdować żółte i czerwone kartoniki, które tworzą flagę Katalonii, natomiast na trybunach leżących wzdłuż linii bocznej kibice będą podnosić bordowo-granatowe kartoniki.
FC Barcelona – Real Madryt / sobota 21.04.2012 godz. 20. – Camp Nou (Barcelona)
Przewidywane składy:
FC Barcelona: Valdes – Alves, Puyol, Pique, Adriano, Busquets, Xavi, Iniesta, Fabregas, Messi, Sanchez.
Real Madryt: Casillas – Arbeloa, Pepe, Ramos, Coentrão, Khedira, Xabi, Ronaldo, Kaka, Di Maria, Benzema.
Sędzia: Alberto Undiano Mallenco (Pampeluna).
Fot. www.losblancos.pl
Dodaj komentarz