W dynamicznym świecie piłki nożnej coraz częściej pojawiają się młodzi zawodnicy, gotowi podbić serca kibiców swoimi umiejętnościami i ambicją. Jednym z takich perspektywicznych talentów w drużynie piłkarskiej Clickbajt GP jest Jakub Stachowiak. Mimo młodego wieku (16 lat), już teraz zapisuje się złotymi zgłoskami w historii tej amatorskiej ekipy.
Początki jego piłkarskiej kariery są pełne entuzjazmu i determinacji. Młodość, perspektywiczne podejście do gry sprawiają, że jest on widziany jako obiecująca gwiazda w drużynie. Ambicja do osiągnięcia sukcesów oraz pozytywne nastawienie do życia są elementami, które wyróżniają go wśród innych entuzjastów amatorskiego sportu.
Sztab szkoleniowy zwraca jednak uwagę na kilka ważnych aspektów, które wymagają doszlifowania. Młodzi sportowcy często są pełni emocji i wykazują gwałtowne zachowania. Podobnie jest w przypadku Kuby. Dostając możliwość rozwoju w tak perspektywicznej drużynie, jaką jest Clickbajt GP, został wystawiony na próbę. Zaczął częściej przebywać w otoczeniu znacznie starszych od siebie piłkarzy, co sprawiło, że niektórzy z kolegów głośno przyznają, iż woda sodowa uderzyła Kubie do głowy. Jest to zjawisko dość często spotykane w środowisku sportowym; niemniej jednak wymaga pracy nie tylko samego zawodnika, ale także jego najbliższego otoczenia. Jak przyznaje sztab szkoleniowy, oprócz nonszalancji i „gwiazdorzenia”, Jakub ma spore szanse, aby regularnie trafiać do pierwszego składu klubu.
Pomimo że Clickbajt GP udaje się teraz na przerwę od rozgrywek, optymizmem napawają zapał oraz zacięcie zawodników. Miejmy nadzieję, że Jakub Stachowiak otrzyma szansę dalszego rozwoju pod okiem szkoleniowców „Dumy Moraska”. Czy Clickbajt GP zyska nową gwiazdę? Odpowiedź poznamy już w marcu, gdy drużyna stanie do walki na boisku Playareny.
Fot. Hanna Ptasik
Sodówa w jego przypadku to czysty fakt. Oferowaliśmy pieniądze za strzelone gole, ale pogardził. No cóż, nie bez powodu chodzą plotki o tym, że Clickbajt chce zesłać Kubę do klubu kokosa.
Byłem ostatnio na meczu tych chłopaczków. Coś tam kopią, ale ten z 23 jest nieznośny, krzyczy, pluje i rzuca się na rywali bez powodu. Raz tak się kłócił o aut, że jego drużyna straciła gola, bo nie wrócił do obrony. Więcej pracy, mniej internetowej pompki
Skuci Unii Swarzędz mają takie oko, że ich zespół jest w czwartej lidze, śmiech na sali. Niech lepiej poszukają kogoś do pierwszego zespołu, bo pieniądze podatnika idą na luksusowe samochody prezesa.
Chodzę z Kubą do klasy. Czasem oddaję mu kanapki…
Czy mógłby Pan doprecyzować? Czy oddaje mu pan kanapki z własnej woli czy może Jakub wymusza to na panu?
Czy poznamy więcej informacji odnośnie składu i zawartości owych kanapek? Być może to właśnie tam trzeba szukać powodów sukcesu młodego adepta.
Zależy od dnia. W poniedziałki zawsze są świeże jaja ze wsi spod Inowrocławia i wtedy robimy z jajkiem i sałatą. Dzisiaj przyjechała do nas papryka i będziemy robić kolorowe kanapeczki dla poznańskich przedszkoli i szkół podstawowych.
Pawełek uczy się na taśmie robienia kanapek i tam doszkala się w tym fachu. Tym samym przysługuje mu deputat w postaci kilku kanapek z jajkiem i innymi mięsnymi przysmaki, dlatego może dzielić się z kolegami. Sam od niego dostałem kiedyś pyszną kanapkę z szynką i ogórkiem. Pawełek ma swoje wady i bywa obiektem żartów, ale tylko pozytywna energia.
Dziękujemy za artykuł o naszej lidze na tak popularnym portalu studenckim! Jakuba Stachowiaka znamy i bacznie obserwujemy, można powiedzieć, że to wschodząca gwiazda naszej ligi. W przyszłym tygodniu w Poznaniu ma się spotkać z selekcjonerem reprezentacji szóstek. Warto śledzić tego chłopaka!
Pozdrawiamy redakcję Sic!
wybitny artykuł o nietuzinkowej postaci! pozdrawiam serdecznie panią redaktor i smacznej kawusi!
Genialny artykuł. Śledzę poczynania młodego od długiego czasu i jestem przekonany, że ma przed sobą świetlaną karierę. Pozdrawiam Playarenę i piękną Panią redaktor!
Jakub Stachowiak jest młodziutką gwiazdą Playareny, a mimo wieku pokazuje ogromną dojrzałość życiową. To także utalentowany kucharz, który uczy się w naszym technikum gastronomicznym, ostatnio ugotował pyszne kluski śląski i wszyscy się nimi zachwycali. KUBUŚ rośnie nam jak na drożdżach.
Panie delegacie,
Clickbajt to najsłabsza drużyna w Poznaniu, pamiętam jak z nimi graliśmy to Pan Jakub Stachowiak tylko się irytował i krzyczał na własnego trenera. On nie zasługuje na powołanie do reprezentacji, on nie daje rady na poziomie outsidera ligi, a co dopiero, żeby grać z Brazylią czy innym ZSRR. Selekcjoner niech lepiej przyjedzie na mecze Warki czy Przedszkola. POLSKA PIŁKA WYMAGA REFORM!!!
Osoby ze środowiska Warki Poznań powinni mieć sądowy zakaz wypowiadania się o piłce nożnej, to, co prezentują na boiskach Playareny, to jest kpina, ciężko znaleźć kogokolwiek, kto tak fatalnie gra w piłkę, ich jedyne bramki z Clickbajtem strzelili wypożyczeni z Clickbajtu zawodnicy. Pan Jakub Stachowiak jest od nich 5 półek wyżej, Wareczka i ten cały arbuz to poziom kreta na żuławach. Nie pozdrawiam.
Kiedy inni sieją terror w poznańskich galeriach, zażywają narkotyki i parzą się jak żaby w bajorze w publicznych toaletach to Jakub Stachowiak pozostaje symbolem normalności wśród zdegenerowanej młodzieży. To mój sąsiad i widzę jak często samotnie bierze piłkę i idzie szlifować swój talent. Ogromnym wsparciem dla niego jest jego brat, który pilnuje go na każdym kroku i daje mu celne życiowe rady. Ostatnio ksiądz na kolędzie nie mógł się nachwalić jacy oni są dobrzy i miał rację. Kuba Stachowiak będzie gwiazdą, wierzymy w niego.
Sąsiedzi
Przepraszam, ale chyba nie rozumiem. Czy mogliby Państwo wytłumaczyć mi znaczenie porównania ,,parzyć się jak żaby w bajorze”. Przeszukałem Internet i niestety nie znalazłem definicji tego zwrotu. Co do reszty treści komentarza zgadzam się w 100%. potrzebujemy więcej takich młodych ludzi. Pozdrawiam serdecznie
Sam widziałem jak zaczepiali go chuligani i oferowali mu jakieś środki proszkowane. Kuba odmówił i powiedział, że on gardzi narkotykami, takimi ludźmi i odszedł trzymając piłkę pod pachą.TO JEST WZÓR DLA MŁODZIEŻY. Na kuchni zawsze pomocny, kroi kartofle aż miło. Będzie z niego nowy Amaro jak nic. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Bzdura, mieszkam na Zegrzu od prawie 40 lat i nie widziałem nigdy gorszego duetu braci. Jeden gorszy od drugiego. Starszy w domu krzyczy coś o skoczkach, a ten młody tylko obija piłkę o drewniane panele i nie daje odpocząć. Na osiedlu jest pełno ludzi w podeszłym i nie mogą tego znieść. Kiedyś ktoś musi to przerwać!!! Jak się wkurzę to napiszę petycję, może lepiej redakcja niech zajmie się losem starszych i niedołężonych.
Przedstawiciel klubu Warka Poznań najwidoczniej głową zamienił się ze strachem na wróble, bo nie wierzę, że jakakolwiek zdrowo myśląca osoba mogłaby publicznie pisać takie bzdury. Jeśli Clickbajt GP to najsłabsza drużyna w lidze to strach pomyśleć w którym miejscu jest pańska drużyna, która jak wszyscy pamiętają nie była w stanie wymienić dwóch podań w meczu z popularnymi Nerdami. Jakub Stachowiak to bardzo perspektywiczny młody gracz. Typ, którego brakuje we współczesnej polskiej piłce, który potrafi wziąć grę na siebie, podprowadzić piłkę, dobrze podać, czyli coś, co w Warce jest traktowane jako abstrakcja. Bez pozdrowienia.
Patrząc na to, co dzieje się w poznańskich, młodzieżowych kuluarach, cieszę się niezmiernie, że mam możliwość współdzielenia ławki z tak empatyczną, nieskazitelną i mądrą osobą, jaką, bez wątpienia, jest Kuba. Mam nadzieje, że dzięki swojej determinacji wejdzie na Mount Everest swoich możliwości i sięgnie w końcu po należny mu Puchar Poznania.
Dziękuję za ten wspaniały artykuł, Kubuś cały dzień wszystkim opowiada o tym, że jest sławny i jest bardzo wdzięczny pani redaktor. Zawsze staraliśmy się wychować Kubusia na prawdziwego sportowca, tak samo jak jego brata, ale niestety niektórzy są po prostu bardziej utalentowani.
Pozdrawiam całą redakcję,
Mama Kuby
Gratuluję syna! Tak zdolni młodzi ludzie podtrzymują wiarę w dzisiejsze pokolenie Z (szczególnie w kontekście ostatnich wydarzeń z galerii Posnani). Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!
Kuba to człowiek o szlachetnych wartościach i jego mama powinna być dumna z tego jak go wychowała. Wiele matek chciałoby mieć takiego syna. Uczynny, pomocny, kulturalny i gotowy do poświęceń. WZÓR, cieszę się, że mój syn ma takiego kolegę jak Kuba, on przy nim nie zejdzie na złą ścieżkę.
Śmiech na sali to mało powiedziane. Często się mówi, że psy szczekają, a karawana jedzie dalej. Problem w tym, że w ich przypadku, nic nie jedzie dalej, no może poza skalą absurdu, którą te matoły gonią z każdym kolejnym dniem. Jednym słowem – CYRK, nawet nie na kółkach, tylko na kołkach, na których jest budowany ten pseudo-projekt.
Bez pozdrowień,
Aufwiedersehen w kolejnym meczu.
dzien dobry wszystkim internautom,
właśnie czytałam ostatnie newsy nt. clickbajtu i natknęłam się przypadkiem na ten artykuł. akurat o moim sąsiedzie, kochanym kubusiu. naprawde to zloty chlopak, zawsze na klatce dzien dobry mowi. oby mu tylko wielka kariera i pieniadze glowy nie zepsuly. co do artykulu – pierwsza klasa, bede zagladac czesciej do pani redaktor. pozdrawiam
milego poniedzialku
nawet w tak infantylnym miejscu jak egazeta sic! musialem natrafic na ten paraolimpijski klub (z szacunkiem do paraolimpijczykow). to sie w glowie nie miesci – idziesz miastem – clickbajt, idziesz do kina – clickbajt, idziesz na uczelnie – clickbajt…juz naprawde nie mam sily do tych ludzi. czesto mamy problem ze skomplementowaniem ekipy meczowej, a ci przyjezdzaja w 18 osob i sie ciesza, ze wygrywaja 10;3…zenada, zal i zero jakichkolwiek ambicji sportowych. na domiar zlego jeszcze ten mlody. ma chlopak talent, ale musi go ktos utemperowac. zapraszamy do warki poznan – najlepszego klubu w poznaniu
Proszę o szacunek dla gazet studenckiej Sic!. Piszę tu wielu zdolnych młodych dziennikarzy, a mówiąc o gazecie że jest infantylna obraża ich Pan. Mam nadzieję na szybkie sprostowanie pańskich słów
Ma Pan rację, przepraszam za takie słowa, pisałem pod wpływem emocji. Absolutnie nie podważam warsztatu dziennikarzy tego portalu. Co więcej, myślę, że nie jeden redaktor z „profesjonalnej” redakcji chciałby napisać tak polaryzujący artykuł. Wszystkiego dobrego mimo podziałów.
Drogi Uniwersytecie,
dziękujemy z góry za wsparcie słowne. Wszyscy dobrze wiemy w jakiej pozycji jest wareczka (specjalnie z małej). Nie jest to miejsce, w którym ktoś inny mógłby przebywać, bo poziom poniżej zera to żaden poziom. Warka ewidentnie pomyliła odwagę z odważnikiem, bo pisząc takie kocopoły w internecie, narażają się tylko na riposty ze strony całej ligi oraz mediów poznańskich. Nie wiem, ile jeszcze trzeba im wbić tych bramek w lidze, żeby w końcu nauczyli się, kogo należy traktować z szacunkiem. Nie dość, że nie potrafią wygrać meczu, to jeszcze sadzą się do wyżej notowanych drużyn. Zgaduje, że jakby w naszej lidze byli sędziowie i VAR, to te koziołki bez głowy, wszystko próbowałyby zwalić na nich..
Z pozdrowieniami i życzeniami wielu sukcesów sportowych
Czy istnieje możliwość bezpośredniego kontaktu z klubem Clickbajt GP? Od kilku dni moje próby spełzają na niczym, rozumiem że po publikacji tego artykułu telefony się urywają w siedzibie klubu, ale potrzebuję pilnie skontaktować się z departamentem logistyki.
Proszę spróbować skontaktować się przez profil na instagramie. Zazwyczaj szybko odpowiadają i zawsze doradzą kibicom. Polecam spróbować. Znajdzie ich pan na instagramie pod nickiem Clickbajt__gp.
Drogi Pedagogu,
z przykrością stwierdzam, że Kuba nie jest taki, jak się Panu wydaje. Może nie oglądał Pan ostatnich meczów Clickbajtu. Jeśli tak jest, to polecam nadrobienie zaległości. Pański „aniołek”, nie jest niestety taki świety. Na boisku często zdarzają mu się błędy, które odreagowuje na swoich kolegach z drużyny. Krzyczy, sadzi się, czepia. Łatwo się frustruje i wyprowadza z równowagi. To skutkuje wieloma stratami i stratami bramek. Przyda się tu jakiś pasterz, który poprowadzi tą czarną owieczkę za rękę i pomoże wydostać się z dołka.
Z poważaniem
OBZCH
Czy pojawią się w najbliższym czasie kolejne artykuły autorstwa red. Hanny Ptasik? Wybitna, aspirująca dziennikarka! Czy możliwe jest bezpośrednie skontaktowanie się z Panią Redaktor? Mamy dla Pani pewien insiderski temat, którym mogłaby się zająć w ramach swojej zawodowej kariery. Pozdrawiam serdecznie.
witam, z tego co mi wiadomo, to Pani Redaktor ma już w planach kolejne artykuły. pozdrawiam
Oczywiście, czekam na kontakt drogą mailową lub poprzez instagrama służbowego. Pozdrawiam serdecznie!
Panowie, do roboty byście się wzięli, a nie tylko w tych mediach jak polscy piłkarze…
zgadzam sie!! ciagle tylko zdjecia, sesje, smiechy, chichy i fryzurki..a grac to juz nie ma komu!! doslownie tak, jak polskiej reprezentacji – luz, zero ambicji i problem z mentalnością…jak oni maja byc wielcy, skoro brakuje tu jakiegos lidera, a co najwazniejsze psychologa…jedyna roznica taka, ze oni chociaz nie dostaja za to premii od premiera!!! do roboty panowie!!!
Zimowe okienko otwarte, miesiąc się kończy, a transferów dalej nie ma :(( Dział skautingu śpi, czy jak? Bo nie wierzę, że mamy kadrę gotową na grę na najwyższym poziomie. Panowie, Panie- obudźmy się…
Klub zamknął kadrę na rundę wiosenną i nie będzie nowych transferów. W pierwszym zespole mają dostać szansę wychowankowie klubowej akademii i taki jest długofalowy plan naszego klubu.
Dzien dobry,
tu wychowawca z technikum Kuby. Jestem zaniepokojony doniesieniami o moim podopiecznym i tym, o co jest on oskarżany. Kuba jest jeszcze młody, nawet nie ma 16 lat, ma prawo popełniać błędy. Nie można być dla niego tak surowym, bo wtedy w ogóle zamknie się w sobie. Póki co, z tego co widzę na lekcjach, ma on dobre stosunki z kolegami z klasy i mam nadzieje, że tak pozostanie. Oczywiście, zdarzają mu się małe występki i lekka pyskówka, ale to nie jest na tyle poważne, aby musiał się tym zajmować chociażby OBZCH! Bez przesady. To dobry, młody człowiek o wielkim sercu, w dodatku z wielkimi ambicjami. Nie brońcie mu marzyć.
Z pozdrowieniami
TO JEST KPINA !!!! o czym wy ludzie piszecie??? jaki kuba, jaki clickbejt? co to w ogole jest??? przeciez oni nawet do b klasy nie pasuja a co dopeiro do okregowki. zastanawia mnie tylko dlaczego o takich klubikach smiesznych sa pisane artykuly…to jest zart. powinno sie pisac o normalnych klubach jak warka czy lech, jestesmy w poznaniu!!! LUDZIE, obudzcie sie!!!! PRZEJRZYJCIE na oczy!!!
Siema Kuba! Gratuluję wyróżnienia w artykule napisanym przez Panią Redaktor- prowadzącą 102 metry! Piosenka o tobie już się pisze, pozdro!
No Clickbajt grajki okej, ale najlepszych to mają bramkarzy. Czapki z głów
Clickbajt GP? Marketingowo TOP. Kuba walnie się do tego sukcesu przyczynia. Studiuję na WNPiD i prof. Marcin Piechocki opowiada o tym na zajęciach z Marketingu i Reklamy. Szacunek dla chłopaków, #MuremZaMłodym.
Potwierdzam, świetne zajęcia i życiowe przykłady. Jeden z lepszych wykładowców na WNPID!
Kuba Stachowiak to znakomity kucharz, który potrafi zrobić cuda na patelni. ostatnio na zajęciach zrobił pyszne puree na zaliczenie. zawsze idealnie ugotowane ziemniaki, mięso chrupiące. Finezyjny nie tylko na boisku.
Pani Hanna musi na portalu. Od wielu lat było wielu znakomitych dziennikarzy, ale takich jak Pani Hania nie było nigdy. Prosimy o więcej!!!
Zgadzam się totalnie!! Portal jest znany z wysokiego poziomu dziennikarstwa, ale Pani Redaktor przebija wszystko! Oby jak najwięcej artykułów wyszło spod jej pióra! Pozdrawiam.
Clickbajt GP to moja ulubiona drużyna Playareny! Warto dowiedzieć się więcej o najlepszym zespole w Poznaniu. Vamos Clickbajt GP!
Kubuś jest tak dobrym piłkarzem, jak sok Kubuś o smaku marchewka-malina. Zawsze kupuje go przed meczem w moim sklepie przy ul. Gdańskiej w Czerwonaku. Pozdrawiam i zapraszam na gorący bigos prosto z lady na wagę, idealny dla głodnych po rozgrywce piłkarzy :).
CLICKBAJT GP TO DRUŻYNA, KTÓRA MA REALNE SZANSE NA PRZEBICIE SIĘ DO PROFESJONALNEJ LIGI! CZEKAM NA SPOTKANIE Z BAYERNEM
Od czasu przeprowadzki starszego z braci ̶B̶o̶a̶t̶e̶n̶g̶ Stachowiak, nie mamy wątpliwości kto jest najlepszym piłkarzem na naszym całym osiedlu. Zarówno nas, jak i wszystkich mieszkańców naszej wspólnoty rozpiera duma, że osiedle Żegrze wychowało taką gwiazdę. Clickbajt GP ma ogromne szczęście, że to właśnie w ich drużynie gra Jakub, będą mieli z niego pożytek na długie lata. Przekazujemy ogromne słowa wsparcia dla Jakuba Stachowiaka oraz dla całego klubu i życzymy jak najlepszych wyników w rundzie wiosennej Playareny.
Zarząd osiedla Żegrze
Pan Jakub jest przykładem idealnego sportowca. Zawsze na czas, trzy godziny przed meczem puka do drzwi i bierze kluczyk do szatni. A po meczu? Zostawia porządek, czystość i błysk.
dzien dobry ja mam pytanie, kiedy oplaty za boisko zmaleja?? kluby w playarenie nie maja budzetow na poziomie takich tuz jak tottenham czy real madryt. prosze sie powaznie zastanowic, bo to my utrzymujemy was przy zyciu !!!!
Artykuł o Jakubie Stachowiaku, młodym piłkarzu Clickbajt GP, podkreśla jego obiecujący rozwój. Stachowiak wyróżnia się umiejętnościami technicznymi i determinacją na boisku. Jego gra cieszy kibiców, a klub może spodziewać się większych sukcesów mając takiego talentu w składzie. Oczekujemy, że Stachowiak będzie kontynuował imponujące występy, przynosząc Clickbajt GP kolejne sukcesy. Brawo Pani redaktor!
Hanna Ptasik to niekwestionowana mistrzyni pióra! Jej najnowszy artykuł o Stachowiaku to połączenie precyzji w opisie sportowych osiągnięć z niezwykłym wdziękiem w narracji. Czytając ten tekst, można poczuć pasję redaktor Ptasik do tematu i talent do opowiadania historii.
Hanna Ptasik jak zawsze wie, jak zaskoczyć czytelnika! Jej artykuł o tzw. Młodym Stachowiaku to nie tylko opis umiejętności, ale również subtelna gra słów, która podgrzewa atmosferę. Ptasik doskonale łączy profesjonalizm z nutką pikanterii, co sprawia, że jej teksty zawsze pozostają w pamięci.
Czytając dyskusję w komentarzach wymyśliłem świetny dowcip 🙂
Dlaczego piłkarze z Clickbajt GP zawsze noszą kaski na treningu?
Boją się, że nawet na boisku mogą nagle natrafić na „clickbajtowy” nagłówek i wpaść w wir nieprzewidywalnych zdarzeń!
Smacznej kawy i dobrego dnia:)
żarty żartami, ale ile można znosić te kolejne porażki klubu?? kiedy za sprawę wezmą się wyższe instancje?? jakaś kontrola, audyt??
Kiedy przychodzę na mecze to Kubuś jedyne co pokazuje to dezaprobatę dla decyzji trenera, przez którego całe mecze spędza na ławce. Rozgrzewka to jedyny moment, kiedy widziałem go na boisku. Doszły mnie też słuchy o odmrożonych dłoniach…