Rynek pracy reaguje na wzrastającą liczbę zachorowań. Wprowadzanie pracy zdalnej czy odwoływanie spotkań bezpośrednich z klientami to nie wszystko, co zmieniło się na przestrzeni ostatnich dni. Przedsiębiorstwa wprowadzają również nowe zasady rekrutacji.
Z badań przeprowadzonych w 2016 r. przez IDC wskaźnik osób, które mają możliwość pracy zdalnej, wynosił 45%. Z kolei, jak wynika z badań przeprowadzonych w 2018 r. przez firmę Michael Page, z takiej formy mogło już skorzystać 60% zatrudnionych. Widać więc, że trend pracy zdalnej staje się coraz bardziej popularny i coraz więcej firm dojrzewa do decyzji o umożliwianiu pracownikom pracy z domu. I dobrze, że tak się dzieje, bo w zaistniałej sytuacji, taka możliwość staje się ważną zaletą.
Dla przedsiębiorstw, które są już przyzwyczajone do takiego stylu pracy, jak np. firmy z sektora IT, taka nieprzewidziana sytuacja, jak pojawienie się COVID-19, najprawdopodobniej nie zaburzy jej funkcjonowania. Przedsiębiorstwa, które pozwalają na pracę zdalną, posiadają wypracowane procesy, narzędzia i ścieżki komunikacji, dzięki którym z łatwością mogą przełączyć się na zdalny tryb funkcjonowania. A co z firmami, które nie wdrażały wcześniej podobnych rozwiązań? Na wdrożenie pracy zdalnej w obliczu zaistniałej epidemii pozwala Ustawa z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Oczywiste jest, że przedsiębiorstwa mają różny charakter i nie każde z nich może pozwolić sobie na wdrożenie takiego rozwiązania na wszystkich szczeblach organizacji, przykładem są chociażby firmy produkcyjne. Jednak nawet one mogą przenieść część działalności w tryb pracy zdalnej. W takich organizacjach występują chociażby takie działy, jak administracja, kadry, księgowość czy marketing. To właśnie te obszary można zaadoptować do pracy zdalnej. Warto więc przeanalizować, które z działów rzeczywiście wymagają obecności pracownika w biurze, a które nie, i zminimalizować w ten sposób ryzyko narażenia zdrowia pracownika.
Z pewnością jednym z obszarów, które można przenieść na formę pracy zdalnej jest także rekrutacja. Współcześnie istnieje wiele rozwiązań, które ułatwiają procesy rekrutacyjne prowadzone w takiej formie. Zacznijmy od najbardziej znanego narzędzia, jakim jest Skype. Z jego pomocą możemy odbywać rozmowę twarzą w twarz z kandydatem oddalonym nawet o setki kilometrów. Mamy możliwość współdzielenia ekranu z kandydatem w celu przedstawienia mu prezentacji lub materiałów dotyczących naszej organizacji, możemy również przesyłać pliki w czasie rzeczywistym, a więc możemy poprosić kandydata o wykonanie dla nas jakiegoś zadania. Poza Skypem, na rynku istnieje wiele innych dostawców podobnych rozwiązań, jak chociażby: Cisco Webex, ClickMeeting, Google Hangouts, Facebook Massanger. Wybór narzędzia zależy od indywidualnych preferencji.
Innym narzędziem wspierającym rekrutację są systemy ATS, które mogą nie tylko służyć jako baza kandydatów i narzędzie do sprawnego procesowania aplikacjami, lecz także jako narzędzie selekcyjne w rekrutacji online. Na serwisie z ogłoszeniami OLX Praca w panelu do zarządzania aplikacjami kandydatów można wygodnie posegregować swoje ogłoszenia i zweryfikować przesłane odpowiedzi. W sytuacji, w której chcemy zatrudnić większą liczbę kandydatów i nie mamy czasu na rekrutację lub, jak w obecnej sytuacji, nie możemy sobie pozwolić na spotkanie twarzą w twarz, możemy skorzystać z formularzy aplikacyjnych i zawrzeć w nich np. test kompetencyjny sytuacyjny, który pozwoli nam wyselekcjonować najodpowiedniejsze osoby.
Dodaj komentarz