Ustawianie wyników w F1?

Dwa pojedynki pomiędzy zawodnikami jednego teamu podczas GP Malezji uznawane są za ustawianie pozycji poszczególnych kierowców. Webber zły na Vettela, a Hamilton na podium – czy to przypadek?

Na trzynaście okrążeń do mety prowadził zawodnik Red Bulla – Mark Webber. Tuż za nim jechał jego kolega z zespołu Sebastian Vettel. Ten drugi wyraźnie szybszy nie mógł wyprzedzić lidera. Przepisy Formuły 1 nie zezwalają po prostu wpuścić zawodnika przed siebie, więc młody Niemiec poprosił przez radio o interwencję inżynierów. Głos zabrał szef Teamu Red Bull, Christian Horner,który poprosił, by kierowca jechał za doświadczonym partnerem z teamu. Vettel nie uszanował tej decyzji i rozpoczęła się pasjonująca dla kibiców rywalizacja między zawodnikami. Szef teamu powiedział o niej: głupota. Ostatecznie wygrał aktualny mistrz świata.

Druga taka akcja podczas tej eliminacji to rywalizacja Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga. Zawodnicy Mercedesa jechali odpowiednio na trzeciej- i czwartej pozycji i to sporo za duetem zawodników Red Bulla. Brytyjczyk był wolniejszy od partnera, który chciał zająć najniższy stopień podium. Wtedy przez teamradio przemówił sam szef teamu Mercedesa – Ross Brawn. Oznajmił Rosbergowi, iż ma jechać wolniej, gdyż nie wystarczy mu paliwa, by dojechać do mety. Niemiec uszanował tę decyzję i ostatecznie dojechał do mety za trzecim Hamiltonem. Kiedy jednak po wyścigu zjechał do alei serwisowej, wyrzucił z siebie zdanie: „Zapamiętam to sobie”.

Wskutek tych sytuacji radość przy rozdaniu trofeów była bardzo sztuczna. Wściekły Mark Webber powiedział kilka ostrych słów młodszemu koledze – Sebastianowi Vettelowi, a Lewis Hamilton, podobnie jak zwycięzca, uśmiechał się do kamer i dla mediów, ale zapewne nie z powodu zajęcia dobrego miejsca w wyniku sprawiedliwej rywalizacji.

Po wyścigu, media wypytywały działaczy Mercedesa o pojedynek, sugerując rzekome ustawianie wyników. Jednak Ross Brawn, inżynierowie i rzecznicy prasowi potwierdzają wyraźnie wypowiedziane wcześniej zdania, w których nie mówi się o tym, kto ma zająć, jakie miejsce.

Fot.www.wikipedia.pl

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*