Kiedy myślimy o kulturach mezoamerykańskich, pierwsze, co przychodzi nam do głowy, to jedne z najbardziej krwawych rytuałów. Mało kto z nas zdaje sobie jednak sprawę, że obrzędy tego typu nie tylko występują w każdej cywilizacji, ale także w każdej przestrzeni czasowej, wliczając w to naszą.
Pierwsze wzmianki o krwawych praktykach pojawiają się wraz z rozumnym człowiekiem. Już wtedy praktykowano przekupywanie bogów krwią bądź obronę przed złymi bytami. Przykładem może być tradycja wysyłania dzieci w góry w kulturze Majów, aby przekupić bogów. Nigdy one nie wracały, gdyż zamarzały wskutek niskiej temperatury. Dowodem kolejnego okrutnego rytuału jest jedno z najstarszych ciał znajdujące się w British Museum. Młody Celt został odurzony, następnie odbył stosunek płciowy z kobietą, by wreszcie zakończyć swój żywot przez rytualne powieszenie. Jednak nie ten rytuał budzi największy strach w kulturze celtyckiej, tytuł ten przynależy do „wiklinowego olbrzyma”. Celtowie mieli w zwyczaju budować olbrzymich rozmiarów postać, a następnie zamykać w niej ludzi i całość podpalać.
Krwawe rytuały występowały także w najmroczniejszych czasach naszej historii – średniowieczu. Jednym z nich był „orzeł Odyna”, praktykowany przez Wikingów. Polegał on na odpowiednim łamaniu żeber i wystawianiu ich przez otwór w plecach, tak aby uformować skrzydła. Wspomnieć należy także o chrześcijanach, którzy, aby sprawdzić czy mężczyzna jest wilkołakiem, obdzierali nieszczęśnika ze skóry i sprawdzali czy ma po drugiej stronie sierść.
Współcześnie najbardziej zatrważające praktyki odbywają się głównie w Afryce. Przykładem może być kierowca, u którego znaleziono głowę siostrzeńca, która miała mu zapewnić lepszy wzrok itp. Innym przejawem współczesnych krwawych obrzędów jest legenda „ludzi gepardów” czyli mężczyzn przebranych w skóry i urządzających polowania na ludzi w lasach Ameryki Południowej.
Jak więc widać, żądna krwi natura człowieka nigdy nie zanikła, ewolucji uległa jedynie metoda. Bomby i pistolety zastąpiły sztylety.
Na rysunku:
Azteccy kapłani wycinający serce.
Dodaj komentarz