Utrzymuje się na pozycji lidera

W niedzielę przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu miejscowy Lech podejmował Górnika Zabrze. W ostatniej kolejce Ekstraklasy 2021, Kolejorz wygrał 2:1, utrzymując pozycję lidera.

Spotkanie rozpoczęło się w zawrotnym tempie, gospodarze już w 1. minucie gry mogli wyjść na prowadzenie. Gospodarze raz po raz wykorzystywali klarowne sytuacje pod bramką Górnika Zabrze, a zdominowani goście mieli problem z utrzymaniem się przy piłce w pierwszych 20 minutach. Mimo kreowania dobrych sytuacji, mylił się Ishak, mylił się Amaral, a bramkarz Górnika Daniel Bielica rozgrywał niesamowite zawody.

Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, tak było i tym razem, Kolejorz zaspał przy kontrze gości, w polu karnym gospodarzy świetnie rozegrali trójkową akcję Dadok-Nowak-Jimenez, a ten ostatni wykończył akcję i na tablicy od 36. minuty gry widniał wynik 0:1 dla Górnika. Przed gwizdkiem oznajmiającym koniec pierwszej połowy Lech zdążył jeszcze wyrównać, w 44. minucie z trzydziestego metra huknął Kvekveskiri; stadion przy Bułgarskiej oszalał.

Druga część spotkania zaczęła się bardziej stonowanie, brak akcji bramkowych i brak emocji na trybunach część kibiców „oprotestowała” racą dymną, która spadła na boisko w 53. minucie. Sędzia musiał przerwać spotkanie na prawie 7 minut. Wkrótce doszło do zaskakującej sytuacji, sędzia spotkania Jarosław Przybył doznał kontuzji i musiał zostać zastąpiony przez sędziego technicznego. Po wznowieniu gry, dominował Kolejorz, choć nie wynikało z posiadania piłki nic konkretnego. Najgroźniejszą sytuację Górnik stworzył sobie w 84. minucie, gdy w kierunku bramki uderzał Janża, a piłka zatrzymała się na poprzeczce. W 89. minucie sam na sam z Filipem Bednarkiem wyszedł Lukas Podolski, zwycięsko z tego starcia wyszedł bramkarz Lecha.

Z powodu długich przerw, sędzia doliczył 13 minut dodatkowego czasu gry. W 99. minucie spotkania Lech wyszedł na prowadzenie, po świetnym dośrodkowaniu – akcję wykończył Antonio Milić. Ten rezultat utrzymał się już do końca spotkania. Lech, wygrywając ostatni mecz w tym roku kalendarzowym, utrzymuje się na pierwszym miejscu w tabeli Ekstraklasy z przewagą 4 punktów nad drugą Pogonią Szczecin.

Fot. Przemysław Szyszka https://www.lechpoznan.pl/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*