Strzelił samobója i… uciekł

Po zimowej przerwie, rozgrywki wznowiła warszawska Liga Okręgowa. MKS Polonia podejmowała u siebie KS Halinów. Przebieg meczów na siódmym szczeblu rozgrywkowym rzadko staje się sensacją na skalę krajową, jednak o tym spotkaniu rozpisują się chyba wszystkie portale sportowe.

W 36. minucie, przy wyniku 1:1, jeden z zawodników Halinowa przejął piłkę i pomknął z nią w kierunku własnej bramki. Mimo krzyków kolegów z zespołu, ten nie zatrzymał się i zakończył “akcję” celnym strzałem na bramkę. Po samobójczym golu piłkarz zdążył jeszcze przez chwilę celebrować swoje trafienie, po czym po prostu uciekł. I słuch o nim zaginął.

Nieszczęsnym zawodnikiem był 20-letni Kirił Baranowski, pochodzący z Białorusi. Żadna z obecnych wówczas na stadionie osób nie zna motywu takiego działania. Wykluczyć można w tej sytuacji próbę zarobku na bukmacherce, gdyż nie istniała możliwość obstawienia wyniku czy zdarzenia w meczu na tak niskim szczeblu. Po zajściu, Białorusin usunął się z klubowej grupy na Facebooku, nie kontaktował się z nikim z klubu.

            Karol Kopeć, trener Ks Halinów, udzielił następującej wypowiedzi dla portalu Weszlo.com: – Wszyscy byliśmy zszokowani. Zawodnicy MKS Polonia również. Sędzia przez osiem, dziesięć sekund też nie wiedział, co zrobić. W końcu pokazał na środek. W przerwie, w szatni znaleźliśmy klubowe rzeczy Kiriła, wszystkie ładnie złożone i poskładane. Musiał to zaplanować przed meczem, bo jego cywilnych ciuchów już nie było, pewnie miał je gdzieś schowane poza szatnią. Nie wiem, co to było. Może jakiś żart, zakład albo „prank”. On miał kiedyś kanał na YouTube, na którym wrzucał różne śmieszne filmiki. Raz nagrał, jak poszedł do mięsnego i boksował się z płatami mięsa niczym Rocky. Nie wiem czy ten kanał jeszcze istnieje. W ogóle nie za bardzo wiem, co o tym wszystkim myśleć. Najgorsze jest to, że miało to miejsce w momencie, kiedy było 1:1.

Tak zakończyła się kariera 20-latka w klubie z Halinowa. Niestety, w sieci nie pojawiło się nagranie z tej kuriozalnej sytuacji, ale zwracając uwagę na dawne hobby zawodnika, można mniemać że w niedalekiej przyszłości obejrzymy film z owym “prankiem”. Mecz zakończył się zwycięstwem Polonii 6:1.

Fot. ilustracyjne: https://www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/pilkarz-kopie-bialo-szare-pilki-noznej-na-polu-zielonej-trawie-50713/

Tagi: KS Halinów, okręgówka, warszawa, samobój, Białorusin

Link do źródła wypowiedzi: https://weszlo.com/2023/03/22/nizsze-ligi-szok-historia-mks-polonia-warszawa-ks-halinow-okregowka/

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*