Puchowa kurtka lub… futro

Na razie zima nie chce jeszcze ustąpić miejsca wiośnie, nadal chodzimy z zimnymi rękoma i czerwonym nosem. W co najlepiej się ubrać, gdy na dworze -10 stopni?

Nie można lekceważyć groźby przeziębienia, anginy, a nawet zapalenia płuc. Zatem koniecznie – czapka, szal, rękawiczki, kozaki, ciepła kurtka lub płaszcz. Krótka spódniczka w tych dniach zdecydowanie  niewskazana. Podobnie jak krótkie kurtki, cienkie legginsy, trampki, tenisówki. Najlepiej mieć na sobie kilka warstw odzieży. Przestrzeń między nimi, w której gromadzi się powietrze, zapewni nam należytą termoizolację.  Równie dobrym rozwiązaniem może być termoaktywna odzież. Nie jest ona  tania, ale bardzo skuteczna.

Tak czy inaczej, nie ma w takich dniach nic lepszego nad puchową kurtkę lub… futro.

Fot. Maria Gudilkina

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*