Kres dominacji Mercedesa. Max Verstappen mistrzem świata F1

Po najrówniejszym od lat sezonie najszybszej ligi wyścigowej, w końcu poznaliśmy mistrza świata.

Wchodząc w decydujący o tym wyścig, dwaj pretendenci do tytułu mistrza, Lewis Hamilton i Max Verstappen posiadali równą liczbę punktów. Sytuacja taka ostatni raz wydarzyła się w 1974 roku. Wyścig zakończył się zwycięstwem Holendra po wyprzedzeniu na ostatnim okrążeniu ustępującego mistrza, Hamiltona. Jest to pierwsze mistrzostwo świata w Formule 1 od 2014, które nie przypadło kierowcy Mercedesa. Red Bull od lat wspierał Maxa Verstappena i próbował zrobić z niego mistrza świata, wczoraj nareszcie to się udało. Pomimo licznych zawirowań i problemów w trakcie wyścigu, tytuł mistrza świata konstruktorów po raz ósmy z rzędu zdobył Mercedes, dominujący ligę od czasu wprowadzenia w niej silników hybrydowych w 2014 roku.

2021 był rokiem z najbliższą rywalizacją na szczycie tabeli od lat. Ostatni raz na wyłonienie mistrza świata czekaliśmy do ostatniego wyścigu w 2016 roku. Niedzielny, niesamowicie emocjonujący, wyścig na pewno wzbudzi jeszcze wiele kontrowersji, zaczynając od złożonej bezpośrednio po zakończeniu zmagań apelacji Mercedesa, wskazującej na naruszenie regulacji sportowych przez sędziów 3. okrążenia przed końcem wyścigu.

Mistrzostwo świata Maxa Verstappena otwiera nowy rozdział w historii Formuły 1 pokazując, że z Mercedesem da się walczyć, a jak widać, nawet go pokonać. Z wypiekami na twarzy czekam na kolejny sezon wyścigów, zaczynający się już w marcu. Jeśli wierzyć oświadczeniom F1, czeka nas jeszcze równiejsza walka między kierowcami a konstruktorami, co zapowiada prawdziwą gratkę dla fanów sportu.

Grafika: www.twitter.com/f1

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*