Czy to wstrząśnie Polską?

Czy musiało dojść do tragedii? Czy prezydent Gdańska musiał zginąć? Zdaje się, że przy tym poziomie nienawiści i agresji taki haniebny czyn prędzej czy później musiał nastąpić. Czy to przerażające wydarzenie wstrząśnie Polską i otrzeźwi radykałów stale dążących do konfrontacji? Nie sądzę…

Katastrofa smoleńska była przełomowym wydarzeniem w najnowszej historii Polski. To ona doprowadziła do podziału kraju na dwa wrogie obozy. Najpierw mieliśmy awanturę o krzyż na Krakowskim Przedmieściu i skandaliczne zachowanie zwolenników Janusza Palikota. Później wzrosła pozycja „Gazety Polskiej” i ojca Tadeusza Rydzyka, których sympatycy także się zradykalizowali. W międzyczasie w Łodzi było zabójstwo Marka Rosiaka. Kilka lat temu Piotr Szczęsny podpalił się przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie, by wyrazić swój sprzeciw wobec rządów zjednoczonej prawicy.

Często mówimy o olbrzymim podziale, który determinuje życie polityczne w III RP, ale myślę, że rys historyczny też jest dość wymowny. Polacy lubią posuwać się do najgorszego w swoim politycznym zaślepieniu. Pierwszy prezydent II RP Gabriel Narutowicz zginął w zamachu,  bo był politykiem wybranym na urząd przez mniejszości narodowe, w tym znienawidzonych przez antysemicką prawicę Żydów. Endecja nie mogła go znieść. Zamachy na Kennedy’ego czy Jana Pawła II przeszły do historii. Okoliczności zamachu w Gdańsku były nadzwyczajne. Paweł Adamowicz uczestniczył w akcji charytatywnej WOŚP, zbierał pieniądze dla dzieci. Znowu udało się zgromadzić ich sporo, Polacy byli hojni i empatyczni. Szkoda, że 27-letni zwyrodnialec postanowił wkroczyć z nożem do akcji.

Cała ta sytuacja skłania mnie i do refleksji nad stanem systemu penitencjarnego w Polsce. Zabójca prezydenta Gdańska wyszedł na wolność 8 grudnia ubiegłego roku i od razu pokazał swoje prawdziwe oblicze, resocjalizacja nie wykonała swojego zadania.

Mam nadzieję, że polscy parlamentarzyści zaczną stanowczo przeciwdziałać  fali nienawiści, która w ostatnim czasie wzbierała, a w niedzielę doprowadziła do przerażającej tragedii.

Fot. z ekranu tv TVP Info

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*