Dwa mecze bez bramek

Wczoraj rozegrane zostały kolejne dwa mecze inaugurujące rywalizację w grupie B na turnieju Copa America 2011. Zagrali Paragwaj z Ekwadorem i Brazylia z Wenezuelą.

Oba mecze stały na dość niskim poziomie, nieliczne były okazje do zdobycia bramki. Po pojedynku Paragwaj – Ekwador, rozgrywanym na stadionie w Santa Fe, postacią zasługującą na wysoką ocenę jest bramkarz Ekwadoru Elizaga. Jego umiejętnościom Ekwadorczycy mogą zawdzięczać to, że zakończyli mecz bez straty gola. W 13 minucie okazję na jego zdobycie miał Edgar Baretto, ale strzał z bliskiej odległości obronił ekwadorski goalkeeper. W 28 minucie w sytuacji sam na sam nie popisał się napastnik Ekwadoru, Christian Benitez.

W drugiej połowie szans na zdobycie prowadzenia dla Paragwaju nie wykorzystali Roque Santa Cruz (jego strzał głową obronił Elizaga) i Estigarribia, którego strzał nieznacznie minął słupek ekwadorskiej bramki. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Podobnym wynikiem zakończył się ­mecz obrońców tytułu piłkarzy Brazylii. Jedynymi sytuacjami godnymi uwagi są strzał w poprzeczkę w 28 minucie, a także nieodgwizdany rzut karny. Po strzale Robinho piłkę ramieniem zatrzymał wenezuelski obrońca Piłkarze Wenezueli też mieli dogodne szanse na zdobycie gola, ale nie potrafili pokonać brazylijskiego bramkarza.

W następnej kolejce spotkań Brazylia zmierzy się z Paragwajem, a Wenezuela z Ekwadorem.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*