Recepta na poprawkę

Poprawka – sprawa normalna dla studenta. Zdarzają się dni, kiedy powinie nam się noga, zje stres lub trafimy na gorsze pytania. Co wtedy robić?

Po pierwsze nie płakać i nie krzyczeć – nikomu to nie pomoże, a tylko zaszkodzi.
Po drugie, wziąć głęboki oddech, ewentualnie wybrać się na spacer (zostaje także opcja przyjaciel / przyjaciółka, którzy pozwolą się nam wygadać).
Po trzecie, zrobić sobie dzień wolnego, w naprawdę trudnych przypadkach nawet dwa.
Po czwarte, wypić mocną czarną kawę i zjeść tabliczkę czekolady (pomaga!).
Po piąte, uwierzyć ponownie we własne siły i umiejętności
Po szóste, ustalić termin poprawkowy z wykładowcą (osobiście lub przez starostę).
Po siódme, wziąć do ręki przerobione wcześniej notatki i spokojnie przeczytać je ponownie.
Po ósme, w dniu poprawki ubrać się jeszcze ładniej, niż poprzednio i z uśmiechem na twarzy przyjść na zaliczenie czy egzamin.

Głowa do góry!

Fot. Sic!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*