Oddaj jeża w dobre ręce

Zjadają ślimaki, dżdżownice, jaja ptaków. Największym ich przysmakiem są jednak owady, których podczas jednej nocy potrafią zjeść nawet 200 g. Jeśli nie wiesz jeszcze o czym mowa, dla ułatwienia dodam, że ich ciało pokrywają kolce.

Teraz już zapewne każdy wie, że będzie o jeżach. Te przesympatyczne stworzonka to oddani pomocnicy każdego ogrodnika. Już za kilka tygodni przebudzą się z hibernacji, w którą zapadły jeszcze w listopadzie.

Ssaki te objęte są ochroną prawną i do tego często widywane w naszym mieście, stąd na Wydziale Biologii UAM już niedługo wznowione zostaną badania, których celem jest m.in. poznanie rozmieszczenia jeży w Poznaniu oraz próba ograniczenia ich śmiertelności. Jeże prowadzą nocny tryb życia. Wtedy to poszukują pokarmu w parkach, ogrodach i na trawnikach osiedli mieszkaniowych. W dzień trudno jest je dostrzec, gdyż śpią w znalezionych lub zbudowanych przez siebie schronieniach i zbierają siły na kolejną wieczorną eskapadę.

W Poznaniu występują dwa gatunki jeży – zachodni (Erinaceus europaeus) i wschodni (Erinaceus concolor). W badaniach, które prowadzone są na Wydziale Biologii pod kierunkiem dr hab. Barbary Piłacińskiej i mgr Sylwii Dziemian może pomóc każdy, kto miał styczność z tymi sympatycznymi ssakami. Każdy jeż znaleziony przez osoby zaangażowane w to przedsięwzięcie trafia w dobre ręce i jest poddawany następującym czynnościom:
– oznaczany do gatunku
– ważony
– oznakowany indywidualnym numerem
– pozbawiony kilku włosów do badań genetycznych
– oswobodzony ze wszystkich pasożytów
– nakarmiony i wypuszczony na wolność

Mieszkańcy Poznania kontaktując się z koordynatorkami projektu i dzieląc się informacjami na temat miejsc, w których jeże zakładają gniazda lub są regularnie widywane, mogą przyczynić się do dokładniejszego poznania ekologii tych gatunków, a w konsekwencji ograniczenia śmiertelności jeży, zwłaszcza w wyniku kolizji z samochodami.

Kontakt:
projekt.jeze@gmail.com
501-203-281 lub 061-829-58-01, 829-57-93

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*