Mieć czy być?

Jak mawiał Cesare Pavese, „podróżowanie jest brutalne. Zmusza cię do ufania obcym i porzucenia wszelkiego co znane i komfortowe. Jesteś cały czas wybity z równowagi. Nic nie należy do ciebie poza najważniejszym – powietrzem, snem, marzeniami, morzem i niebem .” Już wkrótce 165 studenckich drużyn z 50 krajów z całego świata przemierzy Europę, używając Red Bulla jako jedynej waluty. A wszystko za sprawą wyprawy : „Red Bull Can You Make It?”- czyli autostopowego wyścigu z czasem.

Projekt skierowany jest do żądnych przygód studentów, którzy zapragną kwietniowy tydzień (12-19) spędzić dość niebanalnie. W trzyosobowych drużynach udadzą się do jednego z wyznaczonych miast – Barcelony, Florencji, Berlina, Edynburga lub Pragi. Stamtąd wyruszą do nieznanego celu oddalonego o ponad 1000 km. Cała zabawa polega na tym, że uczestnicy pozbywają się pieniędzy, kart kredytowych, telefonów i zdają się wyłącznie na siebie! A raczej swe umiejętności negocjacyjne, gdyż za pomocą Red Bulla będą musieli dotrzeć w wyznaczone miejsce.

W tym wyścigu nie jest najważniejsza sama meta, ale każdy dzień rywalizacji i nowych wyzwań. Aby wziąć udział w wyprawie trzeba do 14 lutego nakręcić i opublikować drużynowy filmik. W ciągu minuty zachęcić do oddawania głosów na siebie. Głos decydujący mają bowiem internauci. Co ciekawe, drużyny z Polski mogą brać udział w wyścigu dopiero od tego roku!

Wyprawy, w których porzucamy wygodę, ciepłe skarpetki i książkę przy kominku pozwalają nam wiele sobie uświadomić. Może właśnie to jest dobry moment, by zadać sobie pytanie: czy w moim życiu ważniejsze jest bycie czy posiadanie miliona rzeczy….

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*