Układ scalony jest cool

„Precz z tandetą”, „Sieciówki są nudne” to hasła IV edycji ZATARGÓW, które odbyły się w sobotę w klubie Opcja. Ta cykliczna impreza promuje młodych projektantów odzieży, biżuterii, dodatków. Na trzech piętrach klubu swoje propozycje zaprezentowały 32 marki.

Cała przestrzeń wypełniona była wieszakami, stolikami, walizkami. Na stoiskach została pokazana m.in. różnorodna biżuteria, skonstruowana z filcu, korali, drewna, plastiku, sznurków, bawełny, modeliny. Machine Butterfly to marka specjalizująca się w projektowaniu pierścionków, broszek, bransoletek z mechanizmów zegarków, kół zębatych, układów scalonych. Innowacyjne i techniczne podejście cieszyło się dużym zainteresowaniem odwiedzających. Pojemne, wielorazowe eco-torby z intrygującymi i ciekawymi napisami, nadrukami niezmiennie od paru sezonów mogą poszczycić się ogromną sympatią odbiorców, niezależnie od płci. Coraz bardziej popularne stają się sklepy vintage. Wśród nich perełką są niemodne POLKI, które po raz drugi wzięły udział w targach. Właścicielką i pomysłodawczynią jest Agata Spera, według której ZATARGI są doskonałą inicjatywą stworzoną dla promocji młodych, nietuzinkowych marek.

Dużym plusem była możliwość bezpośredniego kontaktu wystawców z klientami. Większość firm posiada sklepy on-line, targi dały szansę na rozmowę z projektantami, przymierzenie, obejrzenie i dotknięcie ubrań. Sprzedawcy chętnie opowiadali o swoich towarach, rozdawali wizytówki i materiały reklamowe. Na odwiedzających tę imprezę czekało wiele atrakcji. Panie mogły oddać się z ręce makijażystek z Douglasa. Na ostatnim piętrze odbywały się profesjonalne sesje zdjęciowe. Dla miłośników technologii było stoisko, przy którym można było zgłębić proces drukowania w wersji 3D.

Fot. Zuzanna Sroczyńska

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*