Dwa wybuchy blisko linii mety

15 kwietnia w pobliżu linii mety maratonu bostońskiego doszło do dwóch eksplozji. Dotychczasowe informacje potwierdzają, że wskutek tego zginęły 3 osoby, w tym ośmioletni chłopiec. Według niepotwierdzonych danych, rannych jest 176 osób. Wiele z nich ma pourywane kończyny.

Do wybuchów doszło o godzinie 14.45 czasu lokalnego, w momencie, w którym wielu uczestników maratonu dobiegało do linii mety. Media spekulują na temat miejsca ulokowania ładunków wybuchowych. Z jednej strony wskazywane są kosze na śmieci, z drugiej – czarne plecaki lub toby foliowe. FBI potwierdza, że do eksplozji użyto prymitywnych bomb. Telewizja CNN podała, że przynajmniej jeden z, użytych przez zamachowców, ładunków ukryty był w szybkowarze. Naczynie miało zostać wypełnione metalowymi elementami, między innymi gwoździami i kółkami z łożysk. Po zamachu zatrzymano dwudziestoletniego studenta z Arabii Saudyjskiej. Z informacji uzyskanych do tej pory wiadomo, że nie postawiono mu zarzutów.

Bostoński maraton jest najstarszą i najważniejszą imprezą sportową tego typu w USA. Po raz pierwszy zawody zostały zorganizowane w 1897 roku, tradycyjnie odbywają się one w amerykańskie święto Dnia Patriotów. Bieg ma upamiętnić pierwszą wygraną bitwę w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych i tradycyjnie przypada na trzeci poniedziałek kwietnia.

W maratonie brało udział 27 Polaków. Z dotychczasowych informacji wynika, że żadnemu z nich nic się nie stało.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*