W sukurs transplantologii

Ruszyła akcja telewizji TVN pod hasłem „Lekarze ratują życie”. Wykorzystując popularność serialu „Lekarze”, uruchomiła ona kampanię, która ma na celu zwiększenie liczby osób noszących przy sobie tzw. oświadczenie woli. Jak sygnalizują specjaliści, przeszczepów w Polsce jest wciąż za mało.

– Jeden dawca może ocalić życie 6 istnień. W tej chwili liczba ta zwiększa się z każdym rokiem. W zeszłym roku było ich ponad 1,5 tys., jest to liczba bardzo dobra. Musimy jednak pamiętać, że ponad 2,5 tys. ludzi czeka na przeszczep – mówi prof. Maciej Kielar, dyrektor Kliniki Chirurgii Szpitala Medicover.
Istotą transplantacji jest fakt, że łączy w sobie tragedię śmierci z radością życia. Ktoś umiera, ale ktoś może żyć. Jednak w chwili, kiedy odchodzi od nas ktoś bliski, nic nie jest w stanie odeprzeć bólu z powodu straty, a zakłócanie tego stanu rozmowami o pobieraniu narządów zmarłego, by ratować inne życie, wielu ludziom wydaje się niegodziwością. Wątpliwości pojawiają się zawsze. Jesteśmy istotami myślącymi, jednak fakt, że pobrania narządów do przeszczepu dokonuje się z chwilą stwierdzenia śmierci mózgu może być trudny do zaakceptowania.

W akcję włączyli się aktorzy występujący w serialu „Lekarze”. W specjalnym spocie promocyjnym do podpisywania „oświadczenia woli” zachęcają Magdalena Różczka i Paweł Małaszyński. W poniedziałek na oficjalnej stronie serialu uruchomiona została podstrona „Lekarze ratują życie”, na której można się dowiedzieć m.in. w jaki sposób pobrać oświadczenie woli. Karta ukaże się również 22 kwietnia w dwutygodniku „Gala”, który jest patronem medialnym akcji.

Choć w Polsce obowiązuje zasada domniemanej zgody, lekarze pytają członków rodziny zmarłego pacjenta, czy mogą pobrać jego organy do przeszczepu. Niestety, często odpowiedź jest negatywna. Najlepiej więc nie zostawiać rodziny z dylematem i zawczasu określić swój stosunek do transplantacji. W każdej chwili można zdeklarować swoją wolę zgodnie z sumieniem. Często nie jest to w zgodzie z wyznawaną religią, ale ponad nią stoją: obowiązek ochrony zagrożonego życia i przykazanie miłości bliźniego. Dlatego współcześnie wiele autorytetów religijnych nie kwestionuje zasadności leczenia transplantacyjnego. Warto pamiętać słowa Jana Pawła II: „Każdy przeszczep organu ma swoje źródło w decyzji o wielkiej wartości etycznej. Szlachetność takiego gestu polega na tym, że jest on prawdziwym aktem miłosierdzia dla drugiego człowieka”.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*