Nie wyciągnęli asa

W niedzielę odbyła się kolejna edycja tegorocznych mistrzostw świata F1. Robert Kubica i zespół BMW Sauber, mimo wcześniejszych deklaracji, nie wyciągnęli asa z rękawa. W kwalifikacjach polski reprezentant zajął odległe 13 miejsce, co oznaczało nikłe szanse na dobry wynik w niedzielnym wyścigu.

Ta edycja eliminacji F1 przyniosła nieoczekiwane zmiany na mecie. Przywykliśmy już do kolejnych z rzędu zwycięstw Jensona Buttona z teamu Brawn GP, lecz tym razem na pierwszym miejscu podium stanął Niemiec Sebastian Vettel z Red Bulla. Było to jego drugie zwycięstwo w sezonie, Buton zameldował się dopiero na 6 miejscu. Kubica natomiast, po dość dobrym starcie, podążał do mety w żółwim tempie. Jedynym momentem ekscytującym polskich kibiców była walka Roberta z Lewisem Hamiltonem o dwunastą pozycję. Wolelibyśmy, aby odbywała się w okolicach pierwszych trzech miejsc lub punktowanej ósemki.

Kolejne GP już za 3 tygodnie w Niemczech. Jest trochę czasu, aby popracować nad ulepszeniami bolidu. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy – ten sezon jest już przegrany. Pozostaje tylko walka o honor teamu BMW.

Zanosi się na to, iż nie była to ostatnia odsłona GP Wielkiej Brytanii na słynnym torze Silverstone. FIA jednak przemyśli ponownie sprawę miejsca rozgrywania wyścigu (jest to tor, na którym w 1950 roku odbyła się pierwsze Grand Prix Formuły 1).

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*