Często bliżej, niż myślimy

Nie każdy z nas może pozwolić sobie na to, aby w te wakacje wyjechać w poszukiwaniu odpoczynku oraz przygód. Nie ma co się martwić! Właśnie dla takich osób miasta i gminy starają się stwarzać moc letnich atrakcji. Kino na wolnym powietrzu, biwaki, pikniki, festyny… A jeśli to kogoś nie zainteresuje, zawsze można wybrać się nad jezioro. Warto wtedy wyciągnąć mapę i poszukać ciekawych miejsc, które często są bliżej, niż myślimy.

W Lusowie tego weekendu plaża była wypełniona po brzegi (na zdjęciu). Nad bezpieczeństwem kąpiących się czuwało dwóch ratowników. Tak jest tutaj w każdy słoneczny, upalny dzień. Jest możliwość wypożyczenia kajaków lub rowerów wodnych, ale ich liczba jest ograniczona. Boisko do siatkówki od rana jest oblegane i, aby pograć, trzeba pilnować swojej kolejki lub dołączyć do już grających plażowiczów. Dzieci mogą bawić się na pięknym, nowoczesnym placu zabaw. Przy kąpielisku znajduje się bar, w którym można zjeść szybko i smacznie. Rowerzyści nie muszą się bać o swoje rowery, gdyż mogą podpiąć je do stojaków na chodniku obok plaży.

Jezioro Niepruszewskie również jest oblegane. Znajdują się nad nim dwie plaże – strzeżona w Niepruszewie i niestrzeżona w Zborowie. Wydzielone jest także pole biwakowe.

Wyludnione są plaże nad jeziorem Bytyńskim, które kiedyś były bardzo oblegane. Wiąże się to przede wszystkim z dojazdem (o wiele bliżej jest jezioro Lusowskie), ale i względami estetycznymi. Nie ma tutaj piasku, tylko trzcinowiska. Nie ma placów zabaw, barów. Przyjeżdżają tu głównie wędkarze.

Dzisiaj wskazówka barometru zmierza ku zachmurzeniu. Rano na plaży nad jeziorem Kierskim nie było nikogo (na zdjęciu).

Fot. Marta Resińska, Sic!

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*